Gdynia się starzeje. Władze zastanawiają się, jak zachęcić młodych do osiedlania się

Co roku przybywa mieszkańców w tzw. wieku poprodukcyjnym, czyli seniorów. Jest ich już sporo ponad 60 tysięcy. Tylko w 2016 r. Gdyni ubyło ponad pół tysiąca osób. Dane demograficzne za 2015 r. pokazywały, że liczba mieszkańców miasta to 247 478 osób. Wraz z końcem ubiegłego roku statystyka ta zatrzymała się już na liczbie 246 991. Odpływ - niestety - trwa od lat. Dawno już należy zapomnieć o czasach, kiedy Gdynia mogła pochwalić się liczbą mieszkańców powyżej 250 tysięcy osób. Taka statystyka była aktualna, ale w 2007 r., gdy miasto liczyło 250 242 mieszkańców.

W ostatnich latach o zahamowanie niekorzystnego trendu demograficznego apelowali przedstawiciele różnych partii i stowarzyszeń. Pojawiały się pomysły, jak zachęcić młodych mieszkańców do osiedlania się w naszym mieście. Jednym z nich było udostępnienie wszystkim mieszkańcom bezpłatnego dostępu do Internetu. Władze miasta nie zdecydowały się na taki krok.

Nie oznacza to jednak, że samorządowcy nic nie robią, aby przyciągnąć do Gdyni młodych ludzi. Dla przykładu rozbudowano Pomorski Park Naukowo-Technologiczny, który zapewnia miejsca pracy zdolnym absolwentom uczelni z całego regionu.

Michał Guć, wiceprezydent Gdyni, uważa też, że szacunki, przedstawiane przez GUS, mogą być nie do końca precyzyjne.

- W obliczu braku obowiązku meldunkowego mamy obecnie wielu mieszkańców nie ujętych w statystykach - mówi Michał Guć. - Analizy takie prowadzone były ostatnio w Chwarznie i na Wiczlinie. Okazało się, że tylko w tej jednej dzielnicy mieszka ok 4 tys. niezameldowanych gdynian. Wielu naszych mieszkańców nadal też pracuje w Gdyni, posyła do nas dzieci do szkół, ale wyprowadza się do sąsiednich gmin, gdzie są tańsze nieruchomości. Od pewnego czasu zachęcamy gdynian, aby meldowali się w naszym mieście i nadal będziemy takie działania rozwijać. Jest to korzystne dla miasta nie tylko ze względów statystycznych, lecz także podatkowych.

Michał Guć zaznacza też, że odsetek seniorów rośnie obecnie nie tylko w Gdyni, ale we wszystkich, nowoczesnych miastach Europy.

- Dzięki coraz lepszej opiece medycznej średni czas życia wydłuża się - mówi wiceprezydent Gdyni. - Należy się z tego cieszyć, to oznaka poprawy jakości życia. Seniorzy są dla nas bardzo ważni. Dlatego myśląc o rozwoju Gdyni stawiamy na politykę międzypokoleniową, dostosowaną do wszystkich grup mieszkańców. Oferta sportowa, kulturalna, edukacyjna jest tworzona w ten sposób, by zaspokoić oczekiwania gdynian w każdym wieku.