MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Gdyni piłkarze mają coś do udowodnienia swoim kibicom. Arka wciąż może zakończyć sezon z awansem do Ekstraklasy

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Arka Gdynia wciąż może zakończyć sezon w dobrych nastrojach. Z pomocą swoich kibiców będzie grać w barażach o ekstraklasę
Arka Gdynia wciąż może zakończyć sezon w dobrych nastrojach. Z pomocą swoich kibiców będzie grać w barażach o ekstraklasę Jakub Steinborn
Finisz sezonu to dla kibiców Arki Gdynia trudny okres. Wyczekiwany awans do PKO Ekstraklasy oddalił się, po tym jak zespół zaczął tracić punkty. Ostatecznie do promocji zabrakło jednego "oczka"! Żółto-niebiescy mają jednak jeszcze jedną szansę w dwustopniowych barażach, więc mogą podnieść się po tych ciosach. Arka Gdynia w czwartek, 30 maja 2024 roku o godz. 20.30 podejmie Odrę Opole i apeluje do fanów o wsparcie z trybun.

Arka Gdynia przed dwustopniowymi barażami o ekstraklasę

- Ten sezon był taki, że skład kręcił się wokół tych samych piłkarzy. Nie mogliśmy sobie pozwolić, aby robić wielkie zmiany i rotacje. Wydaje mi się, że zabrakło wszystkiego po trochu. Była presja i było też zmęczenie. W zawodowej piłce w zmęczenie nie chce mi się jakoś wierzyć. Pamiętam, że zawsze grało mi się najlepiej co trzy dni. Ta regeneracja jest na takim poziomie, że jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić, szczególnie u młodych ludzi. Nie ukrywam, że dużo nam zabrały straty (kontuzje - przyp.) w postaci Janusza Gola i Dawida Gojnego. Drużyna się przez to wycofała. Mentalnie i piłkarsko. Nie chcę jednak szukać wytłumaczenia, bo po to są zawodnicy wchodzący, żeby utrzymać poziom. Tak to już jest w piłce, że nie wszyscy są na takim samym, wysokim poziomie - tłumaczy ostatnie potknięcia Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia.

Żółto-niebiescy są w dołku fizycznym i mentalnym. Pierwszy wynika ze wspomnianych kontuzji kluczowych zawodników. Rezerwowi nie potrafią dać podobnej energii drużynie w kluczowych meczach rozgrywek. Drugi dołek wynika z braku wyników. W jednym i drugim przypadku w Gdyni muszą znaleźć rozwiązanie, bo sezon wciąż trwa i nadal można go zakończyć w glorii.

Baraże furtką Arki Gdynia do PKO Ekstraklasy

Fani Arki są przybici ostatnią przegraną 0:1 z GKS-em Katowice. Ten mecz okazał się furtką dla rozpędzonych gości z południa kraju, którzy wrócili na piłkarskie salony. Gdynianie mogą to też zrobić, ale muszą wykorzystać atut własnego boiska i wsparcie trybun w dwustopniowych barażach. Na początek czeka ich Odra Opole, z którą zmierzą się przy Olimpijskiej w czwartek, 30 maja 2024 roku o godz. 20.30 (transmisja w Polsacie Sport 2). Tego samego dnia o godz. 17.30 zmierzą się Motor Lublin i Górnik Łęczna (również na antenie Polsatu Sport 2). W przypadku zwycięstwa Arka podejmie zespół Motoru lub Górnika w niedzielę, 2 czerwca o godz. 18.00.

- To jeszcze nie jest koniec. Wiem, że wszyscy są rozgoryczeni. I my też. Ja jako trener nie mogę sobie pozwolić na to, żeby teraz się załamywać. Ten okres od derbów Trójmiasta był trudny. Nie mogę sobie pozwolić na to, żeby zespół teraz mentalnie siadł. To po ludzku trudne momenty. Mogę zapewnić, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby ta drużyna, tak czy inaczej, zagrała w ekstraklasie. Oddam całe serce dla tej drużyny, dla tych chłopaków, tak jak robiłem to do tej pory, aby ten awans stał się faktem. To trudne zadanie dla nas, aby zrobimy wszystko, aby wygrać te dwa mecze barażowe - deklarował tuż po spotkaniu z GKS-em Katowice trener Łobodziński.

Okazało się, że sztuką jest dostanie się do strefy barażowej. Mimo dobrej postawy nie udało się to chociażby GKS-owi Tychy, a przede wszystkim finansowo najbogatszej Wiśle Kraków. Trzeba mieć na uwadze, że w sezonie gdynianie nie znaleźli sposobu na Odrę Opole. 2 września 2023 roku przegrali na wyjeździe 0:1 po bramce Dina Suli w 50 minucie. W rewanżu w Gdyni 17 marca 2024 roku zremisowali 2:2 po trafieniach swoich obrońców Michała Marcjanika i Przemysława Stolca. Do tej pory najwięcej bramek dla Odry zdobywali Borja Galán (8) oraz Rafał Niziołek (7).

Bilety na mecz Arka Gdynia - Odra Opole

Bilet do strefy niebieskiej (Górka/GOSiR) kosztuje 15 zł (ulgowy) i 25 zł (normalny). Za strefę żółtą (Tory/Olimpijska) trzeba zapłacić odpowiednio 25 i 35 złotych. Na sektor rodzinny dziecko do lat 15 wchodzi bezpłatnie z opiekunem, który zapłaci 35 złotych. Strefa VIP (sektory B3 i B4) to 100 zł (ulgowy) i 200 zł (normalny), a strefa VIP gold odpowiednio 200 i 400 złotych.

Co ważne, karnety całosezonowe oraz karnety na rundę wiosenną obowiązują również na spotkania barażowe. Dla nowych kibiców nadal obowiązuje specjalna promocja! I jeśli będą po raz pierwszy na meczu, to za bilet zapłacą jedynie złotówkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto