Psy policyjne z Trójmiasta będą reprezentowały województwo na ogólnopolskich zawodach

Eryno najlepiej wyszukuje materiały wybuchowe, a Dacja i Drenaż wywęszą narkotyki w każdej skrytce. Na co dzień ich "psie umiejętności" stanowią nieocenioną pomoc w pracy mundurowych, a same czworonogi - co przyznają policjanci - są ich pełnoprawnymi partnerami na służbie.

Przyjaźń między psem a człowiekiem często wychodzi za drzwi posterunku. Sopockie psy policyjne mieszkają ze swoimi przewodnikami. Pies - jak tłumaczą policjanci - trafia jednak pod dach partnera tylko jeśli jego dom spełnia odpowiednie warunki. Psy policyjne nie mogą być "zameldowane" w małych mieszkaniach, mają bowiem mocne charaktery i blokowiska nie są dla nich odpowiednim miejscem.

Po latach służby policyjne psy przechodzą na zasłużoną emeryturę. Jednak związek czworonoga z jego przewodnikiem - jak mówią opiekunowie - to zwykle przyjaźń, a nawet miłość na całe życie. "Partnerzy" spędzają ze sobą wiele godzin, przeżywają razem mnóstwo niebezpiecznych sytuacji, ratują zdrowie i życie innym ludziom, ale także sobie nawzajem.

Psy uwielbiają swoje służbowe zadania i kiedy muszą zostać w domu, tęsknią za pracą. Policjant, który choć raz był przewodnikiem, najczęściej całą późniejszą karierę związuje z czworonogami.

Pies policyjny ma dwa imiona: jedno cywilne (nadawane przez opiekuna) i drugie służbowe. Na co dzień używa się tego bardziej psiego - z cywila. Drugie imię, szkoleniowe, widnieje w papierach czworonoga. Co ciekawe, "służbowa" ksywa nadawana jest w zależności od litery, która obowiązuje w danym roku szkoleniowym.
Falko (służbowe imię to Drenaż) "założył mundur" w 2010r. W lutym 2011 roku zakończył szkolenie w zakresie lokalizowania narkotyków i z tą specjalizacją trafił do gdańskiej komendy. Ten owczarek belgijski ma już za sobą pierwsze akcje, w których jego zadaniem było odnalezienie środków odurzających. Podczas jednej z tych spraw wskazał policjantom gdzie sprawca ukrył narkotyki. Opiekun czworonoga zdradza, że Falko bardzo się angażuje w wykonywanie swoich obowiązków. Jest też psem posłusznym i - jak zauważają policjanci - bardzo żywym.

Dragon (albo - po służbowemu - Bąk), w policji służy od 2008r. Doświadczony labrador niejednokrotnie brał udział w interwencjach dotyczących informacji o podłożeniu materiału wybuchowego w różnych obiektach i środkach komunikacji miejskiej. W kilku przypadkach wskazał też miejsca nielegalnego przechowywania pocisków, trotylu oraz innych materiałów pirotechnicznych. Jak bardzo czujny jest nos Dragona, pokazała interwencja dotycząca podłożenia bomby w jednym z gdańskich urzędów. Co prawda był to fałszywy alarm, ale podczas przeszukiwania budynku pies usiadł przed szafą księgowej (oznaczało to, że znalazł trop). Po chwili wyjaśniło się, że wyczuł... obecność kilku zimnych ogni, które leżały w środku.

Kompetencje trójmiejskich policyjnych czworonogów potwierdzają ich sukcesy. W tegorocznych eliminacjach wojewódzkich do XIII Kynologicznych Mistrzostw Polski wzięło udział 12 zespołów złożonych z psa i jego przewodnika. W kategorii psów specjalnych do wyszukiwania materiałów wybuchowych zwyciężył Eryno z przewodnikiem, sierż. szt. Mirosławem Wierzbickim. W kategorii przewodników i psów do wyszukiwania narkotyków drugą lokatę zajął mł. asp. Krzysztof Muller z Dacją. Na pierwszym miejscu uplasował się Drenaż pod opieką asp. Przemysława Szadejki z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. W wyszukiwaniu materiałów wybuchowych asp. Szadejko z Dragonem również stanęli na podium - zajęli trzecie miejsce.

[email protected]