W podziemiach budynku przy ul. Zawiszy Czarnego 1B w Śródmieściu, tuż koło plaży i nieopodal bulwaru Nadmorskiego, urządzono m.in. pracownie konserwatorskie oraz nowe powierzchnie magazynowe.
- Wszystko rozpoczęło się w 2016 roku, kiedy staraliśmy się o fundusze unijne - mówi Tomasz Miegoń, dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. - Było nam potrzebne 12 milionów złotych, a wówczas ta kwota wystarczyłaby na modernizację całej ekspozycji plenerowej i budowę magazynu. Nie udało się wówczas uzyskać tych funduszy. Jednak były to pierwsze koty za płoty.
Dzięki staraniom dyrekcji muzeum finansowanie w końcu udało się uzyskać. Pochodziło jednak nie z funduszy unijnych, lecz Ministerstwa Obrony Narodowej.
- Wykopaliśmy olbrzymią dziurę w skarpie i zbudowaliśmy w niej pomieszczenia o powierzchni 750 metrów kwadratowych - relacjonuje przebieg inwestycji Tomasz Miegoń. - Zanim zaczęliśmy to robić, jeszcze na etapie starań o fundusze unijne zaproponowaliśmy współpracę przedstawicielom samorządu i Jackowi Friedrichowi, ówczesnemu dyrektorowi Muzeum Miasta Gdyni. Zadeklarowaliśmy, że odstąpimy część magazynu na określony czas.
Nowe pomieszczenia udostępnione zostaną pracownikom Muzeum Miasta Gdyni bezpłatnie.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?