MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia. IVO Software na topie. Sukces gdyńskiej firmy

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
To dla nas niezwykle cenna i prestiżowa nagroda, nie spodziewaliśmy się jej - mówi Łukasz Osowski, prezes IVO Software. Gdyńskie przedsiębiorstwo, które tworzył z Michałem Kaszczukiem, uzyskało właśnie tytuł ...

To dla nas niezwykle cenna i prestiżowa nagroda, nie spodziewaliśmy się jej - mówi Łukasz Osowski, prezes IVO Software. Gdyńskie przedsiębiorstwo, które tworzył z Michałem Kaszczukiem, uzyskało właśnie tytuł mikroprzedsiębiorcy roku 2005.
Naukowcy z Gdyni zasłynęli w ciągu ostatnich czterech lat kilkoma projektami, służącymi głównie niepełnosprawnym. Na szerokie wody wypłynęli, gdy opracowali oprogramowanie, umożliwiające osobom niewidomym korzystanie z telefonów komórkowych. ?Mówiące? aparaty nagrodzono medalem ?Gdynia bez barier?. Osowski i Kaszczuk, absolwenci informatyki Politechniki Gdańskiej, nie spoczęli jednak na laurach. Wkrótce przyszły kolejne sukcesy. To głównie dzięki nim udało się stworzyć w Gdyni witryny internetowe, dostępne dla niewidomych.
- Prace nad tym zajęły nam trzy miesiące - mówił Kaszczuk. - Bardzo pomógł nam dr Ryszard Kowalik, niewidomy pracownik Politechniki Gdańskiej, którego uwagi są niezwykle cenne przy pracy nad każdym z naszych projektów.
Kulminacją sukcesu firmy były jednak i są prace nad syntezatorem mowy Ivona. Program małej firmy z Gdyni jest konkurencją dla potentatów w produkcji takich urządzeń na rynku światowym.

Są jedną z wizytówek gdyńskiej przedsiębiorczości. Kroczą od sukcesu do sukcesu. Łukasz Osowski i Michał Kaszczuk, założyciele firmy IVO Software, mogą być z siebie dumni, bo zostali mikroprzedsiębiorcami roku 2005, zostawiając w pokonanym polu 91 rywali z całego kraju.
Gdy w 2001 roku, jako początkujący naukowcy, zakładali siedzibę IVO Software w Pomorskim Parku Naukowo - Technologicznym w Gdyni, niewielu spodziewało się, że tak szybko odniosą sukces. Byli jedną z pierwszych firm, która przez władze miasta i radę naukową została zakwalifikowana do stacjonowania w parku. Mieli głowy pełne pomysłów, jednak od planów do realizacji w polskiej rzeczywistości jest bardzo daleko. Główną barierą, często ?nie do przeskoczenia? są możliwości finansowe.

- Chcieliśmy jednak udowodnić, że polscy naukowcy, mimo dużo niższych nakładów inwestycyjnych, niż za granicą, dzięki umiejętnościom, uporowi i pasji są w stanie stworzyć produkt światowej jakości - mówi Łukasz Osowski.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Syntezator mowy Ivona, za którego opracowanie w głównej mierze IVO Software otrzymało nagrodę mikroprzedsiębiorcy roku, to urządzenie, które śmiało można pokazywać na wszystkich międzynarodowych targach. Choć w sprzedaży jest dopiero od trzech miesięcy, podbił już polski rynek. Zakupiony i zainstalowany np. w komputerze pozwala niewidomemu odczytać choćby treść e-maili lub tekst zawarty w dowolnych programach. Komendy wydawane przez Ivonę nie są - jak jeszcze niedawno w podobnych syntezatorach - metalicznym, suchym, bezdusznym dźwiękiem, przypominającym mowę robota. Do słuchacza przemawia głos o ludzkiej, ciepłej barwie. Szczególnie ważne jest to dla osób niewidomych. Jakość głosu, jaką można uzyskać dzięki Ivonie i inne parametry urządzenia niczym nie różnią się od tych, które oferuje firma Scansoft, amerykański potentat informatyczny, wydający na badania kwoty liczone w milionach dolarów, czyli sumy o jakich - póki co - gdynianom nawet się nie śniło. IVO Software przewyższa za to obecnie swoich europejskich konkurentów. Dlatego firma szykuje się do handlowej ofensywy na Starym Kontynencie.
- W Polsce już mamy wyrobioną markę, czas więc pomyśleć o sprzedaży naszych produktów w innych krajach - mówi Łukasz Osowski. - Wkrótce planujemy wypuścić Ivonę, która będzie mówiła po angielsku. W przyszłości syntezator będzie obsługiwał także inne języki. Jakie? Na razie nie zdradzę. Jesteśmy ambitni, ciągle ścigamy się z innymi firmami. A konkurencja nie śpi, nie chcemy sami sobie utrudniać zadania.

Założyciele IVO Software wierzą, że tytuł mikroprzedsiębiorcy roku pomoże im pod względem marketingowym.
- Będziemy na pewno bardziej wiarygodni w oczach naszych kontrahentów - mówi Łukasz Osowski. - Firmy, z którymi podejmiemy rozmowy na temat współpracy, będą przekonane, że mają do czynienia z poważnymi ludźmi. Zwycięstwo w takim konkursie wiąże się więc nie tylko z profitami finansowymi. Dobra sława, którą niesie ze sobą ten tytuł, jest dla nas nie do przecenienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Prezydent Andrzej Duda obchodzi 52. urodziny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto