Montażu czujników, które automatycznie miałyby powodować zmianę sygnalizacji, lub usunięcia ręcznego sterowania członkowie Stowarzyszenia "Rowerowa Gdynia" domagają się wszędzie tam, gdzie według ich analiz, nie wpłynęłoby to na ruch samochodów. Urzędnicy twierdzą, że to może być zbyt skomplikowane.
Według cyklistów, obecnie stosowane w Gdyni przyciski naruszają zapisy rozporządzenia ministra infrastruktury.
Czytaj:**Gdyńscy rowerzyści chcą mieć swojego oficera**
- Z interpretacji przepisów wynika, że w przypadku takich pojazdów, jakim jest też rower, należy stosować sygnał wytwarzany automatycznie - mówi Łukasz Bosowski z SRG. - Poza tym dotykowe przyciski zmuszają do zatrzymania się, wzbudzenia sygnalizacji i odczekania całego cyklu świateł, co stanowi jaskrawy przykład dyskryminacji rowerzystów. Powodują też sytuacje niebezpieczne.
Członkowie stowarzyszenia wskazują, że dodatkowym problemem jest umieszczenie przycisków, nierzadko z dala od drogi rowerowej, jak np. na przejeździe przez ulicę Morską, na wysokości ulicy Grabowo.
- Znam tę sprawę i zapewniam, że nie jest ona prosta - mówi Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - To duży koszt i nie wszędzie może być technicznie do zrealizowania. Wykonamy analizę i sprawdzimy, gdzie można wymienić przyciski na czujniki. Będzie to też uwzględniane podczas modernizacji sygnalizacji i skrzyżowań.
Pisz do redakcji, postaramy się pomóc rozwiązać problem na ścieżce rowerowej. Będziemy namawiać urzędników do ich usunięcia. Opis przeszkody i miejsca, w którym występuje, prosimy przesyłać pocztą elektroniczną na adres e-mail [email protected]
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
