Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

XV Międzynarodowe Mistrzostwa Autostopowe. Łap okazję na drogach z Trójmiasta do Dubrownika

Irena Łaszyn
Można złapać ciężarówkę, śmieciarkę, a nawet karetkę pogotowia. Pokonać trzeba 1900 km dzielących Trójmiasto od Dubrownika. O jubileuszowych, bo piętnastych Międzynarodowych Mistrzostwach Autostopowych, które odbędą się w długi, majowy weekend, pisze Irena Łaszyn

Start - w Trójmieście, meta - w Dubrowniku, najbardziej na wschód wysuniętym mieście Chorwacji. Trasa zawodów nie jest przypadkowa, bo ich uczestnicy mają promować Euro 2012 i miejsca rozgrywanych meczów, a spotykane po drodze osoby zachęcać do przyjazdu do Polski. Tak się składa, że narodowa reprezentacja Chorwacji zagra z Hiszpanami właśnie w Gdańsku.

Sopot. 14 Międzynarodowe Mistrzostwa Autostopowe - zobacz zdjęcia

Szlak w dużym stopniu został przetarty.
- Pięć lat temu trasa Międzynarodowych Mistrzostw Autostopowych wiodła z Trójmiasta do Splitu i liczyła 1650 kilometrów - przypomina Michał Witkiewicz, wiceprezes Polskiego Klubu Przygody i kierownik zawodów. - Teraz trzeba pokonać tylko 250 kilometrów więcej. Może ktoś pobije kolejny rekord? Hani Arendt i Maciejowi Rynkiewiczowi droga do Splitu zajęła nieco ponad 23 godziny. Oni byli na mecie pierwsi.

Więcej informacji o tegorocznych mistrzostwach na naszej stronie ROZRYWKA

- Jeszcze przed organizatorami, którzy jechali do Chorwacji własnym samochodem! - dodaje Hania. - Ale trzeba przyznać, że mieliśmy wyjątkowe szczęście.
To "szczęście" złapali już na wyjeździe z obwodnicy Trójmiasta, ledwie wysiedli z innego pojazdu.

- Nie wierzyliśmy własnym oczom - relacjonuje Hania. - Samochód minął trzy albo cztery pary innych autostopowiczów, stojących na poboczu i zatrzymał się akurat przy nas. W środku siedziało trzech chłopaków.

Mężczyźni wracali z pracy w Gdańsku na południe Polski, do Jaworzna. Kierowca wyjawił, że bardzo jest zmęczony, boi się, że zaśnie, tak jak koledzy, musi więc mieć towarzystwo. Przez tych parę godzin tak się zaprzyjaźnili, że Marcin, ten kierowca, postanowił jechać z nimi dalej. Po długim namyśle, podróż przedłużył sobie też Darek, jeden z pasażerów. Tylko ten trzeci został w Jaworznie.

W czwórkę dotarli aż do Splitu, tam się rozstali.
Druga para, która podróżowała kilkunastoma samochodami, pojawiła się na mecie półtorej godziny później. Autostop to naprawdę kwestia szczęścia. Rekordziści zmieniali pojazdy ponad trzydzieści razy!

- W drodze powrotnej już nie mieliśmy takiego farta - przyznaje Hania. - W jakimś miejscu czekaliśmy na stopa dziesięć godzin.

Weź mnie!

Zasady są proste, niezmienne od lat. Łapać można wszystko, co się po drodze porusza. Nawet śmieciarkę, radiowóz, traktor czy karetkę pogotowia. Już się takie przypadki zdarzały. Nie można jednak wsiadać do pociągu i innych środków komunikacji publicznej. Z tego zakazu wyłączone są miasta powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Jeśli uczestnicy muszą się przez nie przedostać, wolno im wsiąść do autobusu czy tramwaju, by przejechać z jednego krańca na drugi. Kategorycznie zabronione jest natomiast korzystanie z pojazdów, których kierowcami lub pasażerami są osoby skoligacone z zawodnikami.

Ponieważ z każdym rokiem startuje więcej osób, rywalizacja jest ostra. Autostopowicze imają się więc różnych sposobów, by zwrócić uwagę kierowców. - Jedni przygotowują tablice z dowcipnymi napisami, w rodzaju "Weź mnie!", inni zakładają wymyślne stroje - opowiada Michał Witkiewicz. - Pojawiają się Muminki, nowożeńcy i księża. Okazuje się, że koloratka ma największą moc. Dwaj chłopcy, którzy przebrali się za duchownych, łapali okazję najszybciej.

Ale podczas mistrzostw autostopowych wszystko się zdarzyć może. Niektórzy mają prawdziwego pecha i tkwią na "wylotówkach" całymi godzinami. Albo co kilka kilometrów zmieniają samochody. Czasami dystans między poszczególnymi zespołami wynosi ponad tysiąc kilometrów.

Podróżować trzeba w duecie. Płeć nie ma znaczenia, ale wiek - tak. Przynajmniej jedna osoba musi być pełnoletnia. Górnej granicy nikt nie wyznacza, ale ci starsi raczej się na autostop nie decydują. Raz tylko trafił się 58-latek, przeważnie startują studenci i starsi licealiści. Organizatorzy podkreślają, że impreza nie ma charakteru komercyjnego, kierowana jest głównie do młodzieży akademickiej.

Już kilka setek

Międzynarodowe Mistrzostwa Autostopowe to największa i jedna z najstarszych tego typu imprez w Europie, a nawet na świecie. W latach ubiegłych ścigano się m.in. do Pragi, Berlina, Lwowa, Rygi czy Amsterdamu. Oprócz Polaków w mistrzostwach uczestniczyli autostopowicze z Litwy, Łotwy, Francji, Rumunii, Chin, Węgier, Hiszpanii, Niemiec, Holandii, Ukrainy.

- Chodzi o przybliżenie uczestnikom rajdu walorów turystycznych, historii, a także kultury poszczególnych krajów - tłumaczy Michał Witkiewicz. - W tym roku chcemy ponadto promować Pomorze w Chorwacji i Chorwację w Polsce. Kilka dni temu, w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku gościła delegacja regionu Dubrownik-Neretwa. Rozmawiano głównie o współpracy między naszymi regionami, ale goście z Chorwacji dowiedzieli się też o mistrzostwach autostopowych i żywo się takim sposobem podróżowania zainteresowali.

Pierwsze mistrzostwa odbyły się na trasie z Janek k. Warszawy do stolicy Węgier - Budapesztu. Wzięło w nich udział zaledwie 16 osób. W ubiegłorocznych, z Sopotu do Amsterdamu, już ok. 400 osób . W tym roku, sądząc po zainteresowaniu, uczestników będzie zapewne dwa razy więcej. Okaże się to 22 kwietnia, bo wtedy mija termin rejestracji. A już na pewno - podczas długiego, majowego weekendu, bo w tym terminie zawody są planowane.

Start - 28 kwietnia z Sopotu, spod siedziby Europejskiej Szkoły Wyższej. Tam bowiem już poprzedniego dnia powstanie namiotowe miasteczko i będą się meldować zawodnicy z różnych krajów. Trwać będą do 2 maja. Mistrzostwa są jubileuszowe, bo organizowane już po raz 15. A tytuł Międzynarodowego Mistrza Autostopu uzyskają członkowie zespołu, który będzie mieć najwięcej szczęścia i - co oczywiste - na mecie pojawi się jako pierwszy.

Studenci z Gdańska Górą!

Po raz pierwszy Mistrzostwa Geografów w Podróżowaniu Autostopem odbyły się w roku 1998.Wymyślili je studenci geografii Uniwersytetu Warszawskiego, ale wygrali studenci tego kierunku z Gdańska. Oni też podjęli się zorganizowania kolejnych edycji. W 2002 r. organizację zawodów przejął Polski Klub Przygody. Od 2003 r. są to Międzynarodowe Mistrzostwa Autostopowe.
Szczegóły na: mistrzostwaautostopowe.pl

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto