Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pustki Cisowskie: Miała być droga, będzie centrum handlowe. Mieszkańcy są oburzeni

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Tomasz Bołt
Urzędnicy obiecywali drogę, a wydali zgodę na budowę centrum handlowego! - grzmią mieszkańcy osiedla Dolina Cisów na Pustkach Cisowskich. Spodziewali się, iż miasto wykupi prywatną działkę i połączy ul. Słowiczą z ul. Sępią oraz obwodnicą Trójmiasta, co znacznie ułatwiłoby skomplikowany dziś dojazd do tego zakątka miasta. Magistrat jednak wydał właśnie warszawskiemu deweloperowi pozwolenie na budowę centrum handlowo- - usługowego dokładnie w miejscu, gdzie przebiegać miała oczekiwana przez mieszkańców droga. Teraz czują się oni oszukani.

- Urzędnicy mamili nas obietnicami, a kończy się tak, iż przez zgodę na budowę tego obiektu moja działka zostanie odcięta od świata - mówi Zofia Mikucka.

Jazda po cudzym

- Przez działania urzędników ul. Słowicza nie ma dostępu do drogi publicznej - dodaje Andrzej Buliński. - Niemal dwa tysiące mieszkańców osiedla jeździć musi po cudzych nieruchomościach. Tymczasem, gdy wydzielane były działki budowlane w tej części dzielnicy, obiecywano przejazd z ul. Słowiczej do ul. Sępiej i obwodnicy. Zgoda na budowę centrum handlowego, wydana przez magistrat, uniemożliwi realizację takiej inwestycji.

Zobacz też:**Bilety ZKM Gdynia kupisz przez internet**

Michał Guć, wiceprezydent Gdyni, mówi, iż mieszkańców nie powinien dziwić fakt, że miasto wydało pozwolenie na budowę obiektu handlowego. - To decyzja zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta - twierdzi .

- Nie mogliśmy więc obiecywać mieszkańcom budowy drogi, skoro akt prawa miejscowego, jakim jest plan, przewiduje w tamtym miejscu inną inwestycję. Mieszkańcy przyzwyczaili się, iż dojeżdżali do swoich domów dogodnym, lecz nieformalnym skrótem przez prywatną działkę. Taki stan rzeczy nie mógł jednak automatycznie oznaczać, iż miasto ten teren wykupi i zorganizuje drogę. Do Doliny Cisów istnieje inny, dłuższy i mniej dogodny dojazd, nie różni się jednak od dróg wiodących do wielu innych osiedli w mieście.

Alternatywa to dziury

Co na to mieszkańcy w okolicy gdynianie? - Alternatywna droga to dziury, błoto i trochę płyt betonowych - mówią.

Czytaj również:**Czy możesz wybrać kablówkę w swoim bloku?**

Kłopoty zaczęły się w 2007 roku, gdy lokalna spółdzielnia mieszkaniowa zablokowała słupkami wybudowaną przez inwestora osiedla asfaltową drogę, wiodącą przez ul. Rumską i Berberysową. Było to o tyle dziwne, iż zorganizowanie takiego dojazdu stanowiło jeden z warunków wydania pozwolenia na budowę Doliny Cisów. Mieszkańcy zostali w związku z tym zmuszeni do poruszania się fatalnymi, dziurawymi, a co gorsza po części prywatnymi traktami. Urzędnicy obiecali wtedy, iż wykupią działki i zorganizują dojazd, jednak nie od strony ul. Sępiej, lecz Chabrowej i Malinowej.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto