Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pat na ul. Morskiej w Gdyni. Mieszkańcy bloku nadal bez dojazdu do domów

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Nie widać końca sporu pomiędzy władzami Gdyni a 60 rodzinami, mieszkającymi w należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej "Wybrzeże" bloku przy ul. Morskiej 157-163.

Nie widać końca sporu pomiędzy władzami Gdyni a 60 rodzinami, mieszkającymi w należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej "Wybrzeże" bloku przy ul. Morskiej 157-163. Lokatorzy budynku nie mogą dojechać do własnych posesji, legalnie wybudowanych garaży i śmietnika, bo na skutek remontu ul. Morskiej drogę dojazdową im odcięto. Pracownicy magistratu proponują mieszkańcom kolejne pomysły rozwiązania tej niezręcznej sytuacji, na przywrócenie dawnego dojazdu nie chcą jednak się zgodzić. Tymczasem alternatywny dojazd, od drugiej strony budynku, wiedzie po prywatnym terenie sąsiedniej Spółdzielni Mieszkaniowej "Stoczniowiec". Jacek Oskarbski, naczelnik Wydziału Inżynierii Ruchu Urzędu Miasta Gdyni, zadeklarował ostatnio radnym miasta, interesującym się tą kuriozalną sprawą, iż gmina byłaby skłonna odkupić od "Stoczniowca" sporną drogę. Problemu to jednak do końca nie rozwiązuje, bo żeby dostać się do budynku przy ul. Morskiej 157-163, sforsować trzeba by też było pobliską skarpę i schody. Tymczasem urzędnicy chcą, aby koszt budowy drogi na tym gruncie pokryli sami mieszkańcy. Ci nadal nie chcą na to wyrazić zgody. - Najpierw odcięli nam dojazd do bloku, a teraz chcą, abyśmy za duże pieniądze zbudowali sobie nowy - denerwuje się jeden z mieszkańców. - Jakim prawem?
Roman Kowalski, prezes SM "Wybrzeże", dodaje, że każdy z mieszkańców budynku musiałby wyłożyć na inwestycję 150 zł, a i tak by nie wystarczyło pieniędzy i na prace przeznaczyć trzeba by było cały fundusz remontowy.
- A co z innymi naprawami w budynku? - pyta Kowalski. - Nie możemy przecież dopuścić, aby blok popadł w ruinę.


Nie możemy się zgodzić
Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni

Przywrócenie dojazdu do budynku od strony ul. Morskiej jest nierealne i mieszkańcy wielokrotnie byli o tym pisemnie informowani.
Dojazd ten znajdował się za blisko kolejnego skrzyżowania, stwarzał niebezpieczeństwo dla kierowców. Krótko mówiąc, był nielegalny i naruszał obowiązujące przepisy. Nawet gdybyśmy chcieli go teraz wykonać, nie byłoby to możliwe. Ul. Morska jest drogą wojewódzką, nikt by nam nie zaakceptował rozwiązania naruszającego przepisy.
Mieszkańcy nie powinni się też dziwić, że chcemy, aby sfinansowali koszt zbudowania drogi przez skarpę i schody. To grunt spółdzielni, a każdy inwestuje na swoim terenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto