- Miejsce naszego spotkania nie jest przypadkowe. Spotkaliśmy się tu, by porozmawiać o ludziach, którzy uciekają przed wojną, a którym w Polsce odmawia się pomocy. Uważamy, że jest to postępowanie moralnie złe i tchórzliwe. Naszym zdaniem to zarządzanie strachem i kupowanie za niego poparcia - mówiła podczas konferencji Paulina Ślusarczyk z Partii Razem.
Jej zdaniem Gdynia powinna brać przykład z Gdańska i Sopotu. - Istnieją tam bardzo dobre uchwały rad miasta o przyjmowaniu syryjskich rodzin. Mamy nadzieję, że polityka rządu centralnego również, w którymś momencie, się jedna odmieni - powiedziała.
Sopot chce przyjąć dziewczynkę i chłopca z Syrii
Z kolei jej partyjny kolega, Krzysztof Adamski, uważa że poseł Marcin Horała, składając interpelację w sprawie nieprzyjmowania uchodźców przez Gdynię pokazał, że nie ma kręgosłupa moralnego. - Wykonał on dwie z najbardziej niskich i cynicznych zagrywek, jakie są znane w polityce - straszenie ludzi obcokrajowcami i zwalanie na nich winy za problemy w kraju- twierdzi Adamski.
Przyznał także, że nie dziwi się ludziom, którzy obawiają się uchodźców, ponieważ ma świadomość, że strach ich wynika z otrzymywania fałszywych informacji. - Od wielu lat o uchodźcach mówi się wyłącznie pod kątem terroryzmu i przestępczości. A przecież żaden z zamachów w Europie nie był dokonany przez uchodźców. To były osoby albo urodzone w tych krajach, albo pochodzące z krajów Afryki Północnej. To najlepsze potwierdzenie, że przyjęcie uchodźców nie niesie z sobą zagrożenia terroryzmem - przekonywał. Zaznaczył także, że Polska może postawić warunek przyjęcia wyłącznie uchodźców zweryfikowanych.
My też byliśmy uchodźcami. Jak wyglądała historia uchodźstwa na świecie? [WIDEO]
Wideo: Dzień Dobry TVN/ x-news
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?