Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Radni PiS chcą uchwałą zobligować prezydenta do spotkań z mieszkańcami

Ksenia Pisera
Trudno oceniać samego siebie, ale prowadzę bardzo aktywną politykę społeczną. Mam stały kontakt z mieszkańcami przy różnych okazjach i w różnych formułach - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. Na zdjęciu: odwiedza dzieci urodzone 10 lutego br  w  dniu urodzin Gdyni.
Trudno oceniać samego siebie, ale prowadzę bardzo aktywną politykę społeczną. Mam stały kontakt z mieszkańcami przy różnych okazjach i w różnych formułach - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. Na zdjęciu: odwiedza dzieci urodzone 10 lutego br w dniu urodzin Gdyni. T.Bołt/archiwum DB
Radni PiS tłumaczą, że prezydent od lat nie spotkał się gdynianami, dlatego w projekcie uchwały określili szczegółowo częstotliwość potencjalnych spotkań, a nawet długość wypowiedzi prezydenta. Sam Wojciech Szczurek twierdzi, że to wyłącznie przedwyborcza aktywność.

Obywatelski projekt, którego wprowadzenie będzie oznaczać dla prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka zobowiązanie do organizacji otwartych spotkań z mieszkańcami, przygotowali m.in. lokalni radni Prawa i Sprawiedliwości. Tłumaczą, że prezydent od lat nie spotkał się gdynianami.

ZOBACZ! Prezydent Gdyni skończył niedawno 50 lat.

Projekt obywatelskiej uchwały został już złożony w Biurze Rady Miasta. Lokalni politycy PiS przygotowali dokument wspólnie z jedną z gdynianek, a pod założeniami projektu podpisało się ponad 50 mieszkańców. Autorzy twierdzą, że takie działanie jest potrzebne.

- Od wielu lat nie odbyło się żadne otwarte spotkanie mieszkańców z prezydentem miasta, na którym każdy bez ograniczeń mógłby składać swoje wnioski i wyrażać opinię na temat funkcjonowania gdyńskiego samorządu. Takie bezpośrednie kontakty uważamy za bardzo ważne dla kształtowania polityki miasta i oddawania jej pod bezpośredni osąd obywateli - podają radni Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała i Praweł Stolarczyk oraz gdynianka Lucyna Węgrzyn-Korona, inicjatorzy projektu.

CZYTAJ TAKŻE :**Prezydent Gdyni obstaje przy lotnisku.**

Uchwała ma zobowiązać prezydenta do organizacji otwartych spotkań. Udział w nich miałby brać osobiście, a w razie potrzeby mieli by być również zaproszeni członkowie kolegium lub pracownicy samorządu. Konsultacje społeczne miałyby się odbywać w każdej dzielnicy miasta przynajmniej raz w trakcie kadencji. Takich spotkań wobec tego powinno odbyć w sumie co najmniej 22. Plan spotkań oraz raporty prezydent miałby przekazywać radnym.

Co więcej, mieszkaniec zabierający głos podczas spotkania miałby prawo do zadania pytania lub wyrażenia opinii w czasie nie dłuższym niż cztery minuty. Limity czasowe radni PiS wyznaczyli także dla wypowiedzi prezydenta - m.in. odpowiedź na pytanie lub opinię mieszkańca nie mogłaby trwać dłużej niż osiem minut.

O losach złożonego dokumentu zadecydują rajcy podczas sesji 26 lutego. Można się spodziewać gorącej dyskusji na ten temat. Prezydenta poprą na pewno przedstawiciele przeważającej w radzie miasta Samorządności. Co ciekawe, przedstawiciele tego klubu także nie pamiętają, kiedy prezydent ostatni raz spotkał się z mieszkańcami.
Poparcia projektu radni PiS prawdopodobnie będą mogli się jednak spodziewać ze strony Platformy Obywatelskiej.
- Dokładne stanowisko będziemy jeszcze uzgadniać na posiedzeniu klubu, ale postulaty PiS są skądinąd słuszne. Nie przypominam sobie, żeby prezydent był obecny na jakimkolwiek spotkaniu z mieszkańcami - mówi Łukasz Cichowski z PO.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto