Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia nie chce utrzymywać Estakady Kwiatkowskiego. Koszty remontów będzie ponosić GDDKiA?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Tomasz Bołt
Władze Gdyni chcą, aby Estakadę Kwiatkowskiego przejęła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i ponosiła koszty jej remontów. GDDKiA zastrzega jednak, że ewentualna zmiana statusu estakady z drogi powiatowej na krajową, nie spowoduje zmiany jej zarządcy. Trasę nadal będzie utrzymywać miasto.

Kwoty liczone w milionach złotych wydały w ostatnich latach władze Gdyni na wzmocnienie konstrukcji Estakady Kwiatkowskiego, łączącej terminale kontenerowe z obwodnicą i autostradą A1. Lokalni samorządowcy chcą, aby trasę przejęła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Trwa w tej sprawie ożywiona korespondencja z przedstawicielami Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Jednak kompromisu, na razie, nie udało się osiągnąć.

Czytaj także: Gdynia: Ścieżka rowerowa na estakadzie Kwiatkowskiego? Rowerzyści mają wątpliwości

Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni, dziwi się, że Trasa Kwiatkowskiego nadal traktowana jest jak zwykła droga powiatowa. Tym bardziej że inne ulice w Gdyni, jak choćby ul. Morska czy Chwaszczyńska, zaliczone zostały już do kategorii krajowych.

- Z przedstawicielami rządu już w latach 90. poczyniliśmy ustalenia, iż po zakończeniu budowy Trasy Kwiatkowskiego i połączeniu jej z obwodnicą estakadę przejmie państwo - przypomina Maciej Karmoliński. - Według mnie nie ma przeszkód, aby tak się stało. Drogę tę ze względu na jej parametry zaliczyć można do kategorii krajowych. Prowadzimy w tej sprawie korespondencję z ministerstwem, ale jak na razie nie przyniosło to niestety efektu. Obecna sytuacja rodzi wiele komplikacji. Na drogach powiatowych, jaką dzisiaj jest Trasa Kwiatkowskiego, obowiązuje ograniczenie tonażu do ośmiu ton. Z tego powodu kierowcy tirów, wyjeżdżający z ładunkami z terminalu kontenerowego, narażeni są na ukaranie mandatami za przekroczenie obciążenia ciężarówek.

Jednak według Roberta Marszałka z gdańskiego oddziału GDDKiA zmiana statusu estakady, o ile oczywiście rozmowy samorządowców z przedstawicielami rządu zakończą się sukcesem, niewiele zmieni. Koszty remontów i tak będzie musiała ponosić Gdynia.
- Zgodnie z ustawą o drogach publicznych zakwalifikowanie tej trasy do kategorii dróg krajowych nie spowoduje zmiany zarządcy drogi - mówi Robert Marszałek. - Budową, utrzymaniem i ochroną Trasy Kwiatkowskiego nadal będzie zajmować się Gdynia, a nie GDDKiA, gdyż w miastach na prawach powiatów grodzkich prezydent jest zarządcą dróg wszystkich kategorii, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych. A Trasa Kwiatkowskiego nie ma parametrów technicznych, które pozwalałyby przyporządkować ją do wymienionych dwóch klas dróg samochodowych.

Czytaj także: Remont estakady Kwiatkowskiego w Gdyni

Wiceprezydent Gdyni Marek Stępa uważa, że GDDKiA nie ma racji, uchylając się od przejęcia estakady.
- Zdajemy sobie sprawę, iż nie ma ona parametrów drogi ekspresowej, jednak w ramach wyjątku mogłaby zostać do takich dróg zaliczona - uważa Stępa. - GDDKiA w uzasadnionych przypadkach podejmowała już takie decyzje w innych częściach Polski. Podobnie mogłoby stać się w Gdyni.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto