Gdynia. Leszczynki przecięte trasą. Mieszkańcy dzielnicy tracą czas i nerwy

Nawet godzinę tracą na wyjazd ze swojej dzielnicy mieszkańcy części Leszczynek, którzy chcą jechać samochodem w kierunku Chyloni i Rumi. Budowana Trasa Kwiatkowskiego odcięła ich bowiem od dogodnych połączeń z ul. Morską. Teraz, aby do niej dojechać, muszą cofnąć się w stronę centrum Gdyni, do sąsiedniego Grabówka, a potem od skrzyżowania przy markecie Kaufland przebijać się z powrotem w stronę estakady.
- Kłopoty takie dotyczą ponad pół tysiąca ludzi - mówi Arkadiusz Radzimowski z Rady Dzielnicy Leszczynki, która interweniowała już w sprawie zablokowanych dojazdów do ul. Morskiej w gdyńskim magistracie. - Sam mieszkam w tej okolicy, więc zdaję sobie sprawę, jakie to uciążliwe. Niektórzy mieszkańcy, chcąc wyjechać z osiedla samochodem w stronę Rumi, nadrobić muszą ponad 2 km, zanim dotrą do ulicy Morskiej w Leszczynkach. Co najgorsze, kilometr przebijać trzeba się po najbardziej zakorkowanym fragmencie Morskiej, od marketu Kaufland do estakady. W godzinach szczytu jest to udręka.
Rada dzielnicy w porozumieniu z mieszkańcami zaproponowała już Urzędowi Miasta rozwiązanie komunikacyjnego galimatiasu i dostarczyła mapki z propozycjami zmian. Pod skierowanym do magistratu pismem podpisało się ponad 200 osób.
- Problem jest poważny - przyznaje Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Polega na trudności z przemieszczaniem się z jednej części dzielnicy do drugiej bez zjeżdżania do ul. Morskiej. Zaczynamy prace projektowe nad jego rozwiązaniem.
Urzędnicy miejscy dodają, że projekt Trasy Kwiatkowskiego powstał, gdy ul. Morska nie była jeszcze tak zatłoczona. Stąd właśnie zdecydowano się na zamknięcie połączenia ulic Kordeckiego i Ściegiennego, które umożliwiało mieszkańcom dogodny dojazd do skrzyżowania ul. Morskiej i Chylońskiej, zlikwidowano też zjazdy do głównej arterii na wysokości estakady i ul. Zakręt do Oksywia. Nikt nie przewidział, że mieszkańcy, cofając się obecnie ul. Komandorską aż do ul. Kalksztajnów, nadrabiając drogi i włączając się do ruchu w stronę Rumi dopiero na wysokości skrzyżowania z ul. Mireckiego, stać będą w tak uciążliwych korkach. A sytuację pogarsza dodatkowo fakt, iż w godzinach szczytu już nie tylko ul. Morska, ale także i ul. Komandorska oraz Mireckiego szybko się korkują. Przy tej drugiej na wjazd na ul. Morską czekać potrafi nawet 40 samochodów, bo system sterowania ruchem jest tak zaprogramowany, że na uprzywilejowaną arterię przelotową wpuszcza niewielką liczbę aut. Mieszkańcy Leszczynek chcą więc, aby odbudować dojazdy do ul. Morskiej i połączyć ul. Leszczynki z wybudowanym tunelem pod Trasą Kwiatkowskiego, tak, aby możliwy był dojazd do skrzyżowania ul. Morskiej z Chylońską przez ul. Działdowską.

Będą pieniądze w budżecie
Paweł Stolarczyk, radny Gdyni
- Problem komunikacyjny dotyczy mieszkańców ul. Leszczynki, Stoigniewa, Widok, Ceynowy, Sambora, Bażyńskiego, Kordeckiego, Majkowskiego i Orlicz-Dreszera. Gdy tylko dowiedziałem się o tej sytuacji, interweniowałem u władz Gdyni pytając się, jak zamierzają ją rozwiązać. Cieszę się, że w projekcie przyszłorocznego budżetu miasta udało się wygospodarować pieniądze na udrożnienie układu komunikacyjnego Leszczynek. Dzięki temu, w 2008 r. uda się wykonać co najmniej prace projektowe, mam jednak nadzieję na całą inwestycję. Skorzystają na tym też mieszkańcy Chyloni, bo będą mieli alternatywną dla ul. Morskiej trasę w stronę centrum Gdyni.

3,5 kilometra za 200 mln złotych
Trasa Kwiatkowskiego, która połączy z obwodnicą całą północną Gdynię, w tym tereny portu z terminalami kontenerowymi i pasażerskim, jest największą inwestycją infrastrukturalną w mieście w ostatnich dziesięcioleciach.
Koszt zakrojonych na gigantyczną skalę prac, oceniany jest na około 200 mln zł. Budowa 3,5-kilometrowego odcinka jezdni, w tym tuneli i mostów, rozpoczęła się w sierpniu ubiegłego roku, zakończyć ma się w marcu 2008, a oddana zostać do użytku najwcześniej w maju. Umocnić trzeba jeszcze skarpy, zbudować bariery zabezpieczające i ekrany dźwiękoszczelne.