Czy ul. Władysława IV zostanie poszerzona do czterech pasów?

Projekt Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego to dokument, który określa główne kierunki rozwoju miasta z uwzględnieniem długofalowej polityki. Tak się składa, że obecnie do 9 czerwca UM wykłada nowy projekt, który jest opracowywany od 2017 roku. Warto zapoznać się z tym dokumentem, aby z jednej strony być świadomym azymutu zmian jaki obiorą włodarze miasta, a z drugiej strony włączyć się do dyskusji.

Nie sposób w tym miejscu odnieść się do wszystkich założeń, jednak dotarły do nas niepokoje mieszkańców, którzy zastanawiają się nad zapisem dotyczącym wizji czteropasmowej ul. Władysława IV na odcinku między ul. 10 lutego, a ul. Jana z Kolna.

- Projekt studium zamiast zrewidować plany z czasów Władysława Gomułki, sankcjonuje je. Zamiast pełnymi garściami wprowadzać nowoczesne rozwiązania w rozwoju miast, miejscy planiści wciąż chcą wpuszczać większy ruch samochodowy do i tak zatkanego parkującymi Śródmieścia - powiedział Łukasz Piesiewicz ze Stowarzyszenia Miasto Wspólne oraz radny dzielnicy Śródmieście i podkreślił - Takim złym pomysłem jest utrzymane mimo wniosków do studium o usunięcie tych zapisów, poszerzenie ul. Władysława IV na odcinku za ul.10 Lutego. 60 lat temu miała to być trasa tranzytowa do portu, ale wtedy nie liczono się z takimi kwestiami jak piesi czy historyczna tkanka miasta. Jak widać, 60 lat później ten sam plan ma być realizowany, a jednocześnie miasto zamierza budować kolejne 4-pasmówki, tworząc z nich sieć przelotówek.

Część mieszkańców boi się, że takie decyzje zwiększą obecność tranzytu w Śródmiesciu i stworzą kolejne bariery komunikacyjne, szczególnie dla pieszych i rowerzystów.

Poprosiliśmy o komentarz wiceprzewodniczącego Andrzeja Bienia, który zwrócił uwagę, że projekt studium nie przesądza późniejszych rozwiązań, jednak już przedwojenni planiści stworzyli możliwość poszerzenia tego fragmentu. - Ja nie podzielam opinii, że poszerzenie Władysława IV spowoduje powstania jakiejś istotnej bariery komunikacyjnej, która znacznie wpłynie na zachowania komunikacyjne i wtłaczanie znacznej liczby samochodów do centrum. Jestem przekonany, że takie rozwiązanie może przynieść także korzyści z perspektywy ruchu komunikacji publicznej i rozkładu ruchu na poszczególnych skrzyżowaniach - powiedział Andrzej Bień i dodał - Oczywiste jest dla mnie, że szczegółowe rozwiązania komunikacyjne trzeba dokładnie przeanalizować i wybrać najkorzystniejsze biorąc pod uwagę wiele aspektów, ale ten etap jest znacznie późniejszy niż opracowywanie studium. Koniecznie trzeba analizować także głosy mieszkańców, które są jednym z istotnych kryteriów podejmowania decyzji.

Z kolei radny Paweł Stolarczyk zwraca uwagę, że projekt studium to jedno, jednak kluczowy będzie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i dodaje, że wiąże się to z przyjęciem jednej z dwóch strategii.- Uważam, że czteropasmowa jezdnia będzie służyć zapobieganiu zatorom komunikacyjnym w centrum miasta, ale równie dobrze można przyjąć założenie wyprowadzenia ruchu pojazdów poza centrum, z wyjątkiem komunikacji miejskiej, obsługi handlu i pojazdów mieszkańców - powiedział Paweł Stolarczyk.

Z pewnością zmiany na ul. Władysława IV nie nastąpią w najbliższym czasie. Trwa jednak dyskusja jak poprowadzić komunikację w Śródmieściu w dobie rozwoju terenów Międzytorza. Włodarze miasta powinni spojrzeć na ten dylemat w sposób spójny i zastanowić się nad długofalową perspektywą dla komunikacji w Śródmieściu.