Choinka za surowce wtórne tym razem w Sopocie! Tłum mieszkańców miasta zyskał bożonarodzeniowe drzewka

Jeszcze przed 11:00 w sobotę 16 grudnia, kiedy miała się zacząć przed sopockim ratuszem wymiana elektrośmieci lub makulatury na świąteczne drzewka, ustawiła się ponad stuosobowa kolejka.

- Drodzy Państwo, bardzo się cieszę, że tak licznie zgromadziliście się, tak wiele osób przyniosło elektrośmieci i inne odpady, i będzie można w domu w zamian za to, co nie jest już potrzebne, mieć podwójną radość; i z tej pięknej choinki, i z tego, że zrobiło się coś dobrego dla środowiska i klimatu – witał sopocian pełniący funkcję prezydenta miasta Lucjan Brudzyński. - Bardzo ważne jest to, żebyśmy wszyscy wytworzyli w sobie nawyk odzyskiwania, coś co po angielsku nazywa się „zero waste”, życia bezodpadowego – zaznaczył.

Po świątecznych życzeniach włodarza złożonych sopocianom ruszyła ekologiczna wymiana. Za 3 kg makulatury albo 2 szt. niepotrzebnego sprzętu RTV i AGD można było wybierać spośród drzewek ciętych, czy doniczkowych, w różnych wysokościach.

- Nie spodziewałam się takiej akcji, jestem niezmiernie szczęśliwa, że mam za darmo taką piękną choinkę, a i tak przecież segreguję śmieci i wynoszę je do odpowiednich pojemników. Pieniędzy trochę zostanie, a nie ma ich za dużo na emeryturze. Jestem sopocką seniorką i dzięki temu, że blisko, skorzystałam – cieszyła się właśnie wybranym drzewkiem Irena Chybowska, która przyniosła całkiem sporo makulatury i drobne urządzenia elektryczne.

Nie tylko sopocianie mieli okazję wymienić surowce wtórne na zielone drzewko. Informacja o akcji dotarła i poza granice miasta. Bogusław Pergoł z sąsiedniej gdańskiej Żabianki pozbył się 20-letniej drukarki komputerowej i jeszcze starszego odkurzacza.

- Zawsze czekam na takie okazje, żeby zutylizować takie sprzęty w bezpieczny sposób. Takie akcje powinny być promowane we wszystkich mediach – mówił nam pan Bogusław.

Pełniący funkcję prezydenta Sopotu Lucjan Brudzyński cieszy się, że w tym roku akcja została zorganizowana w mieście, które podejmuje dużo inicjatyw ekologicznych.

- Sopot to miejsce, w którym dbałość o środowisko naturalne jest szczególnie bliska mieszkańcom, ale też urzędnikom miejskim, stąd zupełnie naturalnym wydaje się, że taka akcja jak „Choinka za surowce wtórne” ma tu miejsce – mówił „Dziennikowi Bałtyckiemu” w trakcie ekologicznej wymiany Lucjan Brudzyński. - Robimy bardzo dużo z myślą o środowisku. To kwestia retencji wody, Sopot jest tu niekwestionowanym liderem w regionie. Mamy zrównoważone podejście do ruchu drogowego; budujemy „woonerfy”, które są przyjaznym dla mieszkańców sposobem na zmniejszenie ruchu drogowego. Mamy także ciekawe spojrzenie na zużycie energii; we wszystkich budynkach komunalnych modernizujemy systemy oświetlenia, instalując ledowe źródła światła – wyliczał.

Sopocki włodarz uważa, że okres przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia jest bardzo dobrym momentem na promocję zachowań ekologicznych. Dlaczego?

- Dwa zdania przy stole świątecznym, skąd się ma choinkę, opowieść o tym jak się ją uzyskało, są znacznie bardziej cenne niż trzy godziny lekcji w szkole dla dzieci i nieustanne epatowanie w środkach masowego przekazu na temat tego, żeby być „eko”. To, co robimy samodzielnie, utrwala się znacznie bardziej niż to, o czym słyszymy. Według mnie akcje, jak ta, „Dziennika Bałtyckiego”, są bezwzględnie cenne i na wskroś użyteczne – mówił nam Brudzyński.

Sopocki włodarz, jeszcze nim złożył świąteczne życzenia mieszkańcom miasta, zwrócił się do nich: - Mam nadzieję, że oprócz radości z pięknego drzewka, i że będziemy mogli razem z „Dziennikiem Bałtyckim” pochwalić się kolejną edycją „Choinki za surowce wtórne”, to w każdym z Was zagości poczucie spełnienia dobrego uczynku – mówił Lucjan Brudzyński.

Partnerami akcji „Choinka za surowce wtórne” w tym roku były: Miasto Sopot, Nord Energy Poland SA, Energa z Grupy Orlen. Bożonarodzeniowe choinki dostarczy Nadleśnictwo Kolbudy oraz Leroy Merlin.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!