- W takim meczu, jak z Polonią, możemy dużo zyskać, lecz także dużo stracić - mówi Piotr Rzepka. - Mimo iż nasz przeciwnik znajduje się aż o 16 miejsc niżej w tabeli, musimy przystąpić do meczu skoncentrowani. Liga jest wyrównana i nawet takie zespoły jak Słubice potrafią sprawić niespodziankę. Warto tylko przypomnieć, iż Polonia w zeszłej kolejce zremisowała na wyjeździe 0:0 z typowaną do awansu Zawiszą Bydgoszcz.
Piłkarze Bałtyku, aby odpowiednio przygotować się do meczu, wyjechali z Gdyni już w piątek. Po drodze do Słubic zatrzymali się w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie wczoraj trener Rzepka przeprowadził rozruch na obiektach miejscowego GKP. Co ważne, w zespole nie ma poważniejszych ubytków kadrowych.
Sobotni mecz w Słubicach będzie miał też kilka smaczków. Z ciekawostek warto odnotować, iż jeszcze dwa lata temu barwy Polonii reprezentowali dwaj obecni piłkarze Bałtyku, Michał Benkowski i Lilo. Aktualnym szkoleniowcem zespołu ze Słubic jest natomiast Wojciech Wąsikiewicz. Tej charakterystycznej w polskim światku futbolowym postaci w Trójmieście bliżej nikomu przedstawiać nie trzeba, bowiem popularny "Wąs" był asystentem Huberta Kostki w Lechii/Olimpii Gdańsk, w późniejszych czasach zaś trenerem i dyrektorem sportowym Arki Gdynia. Temu doświadczonemu 64-letniemu szkoleniowcowi, nota bene skazanemu w zawieszeniu za udział w aferze korupcyjnej w polskiej piłce, z Polonią jednak wyraźnie nie idzie. W pięciu meczach, gdy zasiada na jej ławce trenerskiej, jeszcze nie zaznał smaku zwycięstwa, a jego piłkarze nie strzelili ani jednego gola.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?