Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Związki zawodowe grożą zarządowi Stoczni Gdynia. Poszło o przesunięcie bramy zakładu

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Przesunięcie bramy stoczni nie spodobało się związkowcom z OPZZ i ,Solidarności".	Fot. Elżbieta Chylińska
Przesunięcie bramy stoczni nie spodobało się związkowcom z OPZZ i ,Solidarności". Fot. Elżbieta Chylińska
Kolejnym powodem do sporu między zarządem Stoczni Gdynia SA a działającymi w tej firmie związkami zawodowymi OPZZ i "Solidarność" stała się... siedziba związków.

Kolejnym powodem do sporu między zarządem Stoczni Gdynia SA a działającymi w tej firmie związkami zawodowymi OPZZ i "Solidarność" stała się... siedziba związków.

W związku z przesunięciem bramy zakładu, została ona wyprowadzona poza teren stoczni. Związkowcy żądają przywrócenia siedziby na terenie przedsiębiorstwa. Skierowali już pisma do zarządu firmy. "Solidarność" grozi, że jeśli jej postulaty będą ignorowane, do prokuratury trafi zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

- Wnosilibyśmy o ściganie zarządu firmy za utrudnianie pracy związków zawodowych - mówi Dariusz Adamski, przewodniczący stoczniowej "Solidarności".

"Solidarność" argumentuje, że pracownicy stoczni powinni mieć poufny dostęp do siedziby związkowej, poza wiedzą pracodawcy.

- Obecnie jest to niemożliwe - twierdzi Dariusz Adamski. - Jeśli ktoś chce do nas przyjść, jego wyjście rejestrowane jest przez urządzenia elektroniczne na bramie stoczni. Tymczasem mamy już udokumentowane przypadki, gdy za zgłaszanie nam problemów pracowniczych robotników spotykały szykany ze strony przełożonych. Doszło do tego, że część robotników boi się pośrednictwa zakładu w przekazywaniu nam składek związkowych i czynią to bezpośrednio w naszej siedzibie.

Adamskiemu wtóruje Piotr Skierka, wiceprzewodniczący powiązanego z OPZZ Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej Stoczni Gdynia SA.

- Chcemy być blisko załogi, aby robotnicy mieli realną szansę dzielenia się z nami swoimi problemami - mówi związkowiec. - Na prośbę w sprawie wyznaczenia siedziby związku na terenie stoczni nie otrzymaliśmy odpowiedzi, ale jeśli usłyszymy "nie, bo nie", zastosujemy inne formy nacisku niż prośby.
Od akcji OPZZ i "Solidarności" odcinają się związkowcy z trzeciego związku zawodowego - "Stoczniowca".

- W godzinach pracy robotnicy powinni pracować, a sprawy ze związkami zawodowymi załatwiać "po godzinach" - argumentuje Leszek Świętczak, przewodniczący "Stoczniowca".
Tymczasem władze stoczni wyjaśniają, że wyznaczenie siedziby związkowej na terenie zakładu jest obecnie niemożliwe.

- Trwa restrukturyzacja stoczni, szacujemy, jakie budynki należą do nas i jak je zagospodarować - mówi Mirosław Piotrowski, rzecznik zakładu. - Dopiero, gdy to się zakończy, możemy powrócić do tematu siedziby związkowej na terenie stoczni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto