Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wzgórze św. Maksymiliana. Ulica Grottgera czeka na remont. Mieszkańcy walczą z urzędnikami

Szymon Szadurski
Mariusz Jagłowski z Rady Dzielnicy Wzgórze św. Maksymiliana przypomina, że Grottgera czeka na remont od 13 lat
Mariusz Jagłowski z Rady Dzielnicy Wzgórze św. Maksymiliana przypomina, że Grottgera czeka na remont od 13 lat T.Bołt
Mieszkańcy Wzgórza św. Maksymiliana od lat walczą z urzędnikami o wykonanie remontu ul. Grottgera. Na razie, nieskutecznie.

Przedstawiciele lokalnej społeczności są zbulwersowani tym bardziej, że - jak mówią - reprezentanci ratusza pisemnie obiecują im zrealizowanie tej inwestycji już od... 13 lat. Mimo to gruntowa droga nadal wygląda jak na wsi. Mieszkańcy postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce, mają zamiar zakupić płyty yomb i utwardzić fragment drogi. Oczekują jednak od miasta, iż także i ono partycypowało będzie finansowo w tej inwestycji. Stosowna prośba została już do urzędu wysłana.

Czytaj także: Remonty najgorszych ulic Gdyni

- Sytuacja jest nietypowa - mówi Mariusz Jagłowski, radny dzielnicy Wzgórze św. Maksymiliana. - Miasto już kilka razy pisemnie obiecywało wykonanie sięgaczy ul. Grottgera [to ulica z jednym wyjazdem, zakończona placem do zawracania, co eliminuje z okolicy ruch przelotowy - przyp.red.], ale deklaracje te nie zostały spełnione. Nie dziwię się, że mieszkańcy się denerwują. Gdy interweniują w urzędzie, ciągle słyszą, że ulica będzie wykonana w przyszłym roku. Takie ich zwodzenie trwa od lat.
Pisma w sprawie ul. Grottgera przedstawiciele lokalnej społeczności otrzymywali od urzędników m.in. w czerwcu 1996 oraz w marcu 1999 r.

- Pismo referatu inżynierii ruchu z 7 czerwca 1996 r. nie było potwierdzeniem planowania realizacji tej inwestycji w 1997 r., zawierało jedynie informację o podjętych w tej sprawie staraniach - tłumaczy Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Pismo prezydenta Gdyni z 1 marca 1999 r. jest nadal aktualne, a rejestr potrzeb inwestycyjnych, realizowanych w miarę możliwości budżetu miasta, zawiera budowę sięgacza ul. Grottgera.

Zobacz, jak miliony przeznaczono na remonty gdyńskich ulic
Sytuację komplikuje dodatkowo fakt, iż część terenu, po którym przebiega ta droga, jest prywatna. Należy do Pierwszego Polskiego Towarzystwa Kąpieli Morskich w Gdyni i do dziś nie została wykupiona.

- Mieszkańcy wyręczyli jednak miasto i dogadali się z przedstawicielami PPTKM, uzyskując zgodę na położenie płyt yomb na tej działce - mówi Mariusz Jagłowski. - Mają zamiar zrobić to na swój koszt. Oczekują jednak, że miasto wykona identyczne prace na miejskiej działce.
Czy i kiedy tak się stanie, jednak nie wiadomo.

Stefan Benkowski z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni mówi, że nie wszędzie da się utwardzać ulice płytami yomb i trzeba wcześniej wykonać analizę.

- Jest to niemożliwe między innymi tam, gdzie nie da rady wykonać odwodnienia - mówi Benkowski.

Władze miasta odbijają też argumenty mieszkańców, którzy skarżą się, iż gmina nie chce wykładać lokalnych ulic płytami yomb. Urzędnicy mówią, że ogłoszone zostały właśnie przetargi na utwardzenie w ten sposób ul. Brukarskiej oraz ul. Bydgoskiej.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto