Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o szkolne boisko. Prezydent Gdyni będzie się tłumaczyć rzecznikowi praw dziecka

Ksenia Pisera
Ksenia Pisera
Korty tenisowe mają powstać przy Szkole Podstawowej nr 23 na ulicy Grottgera 19. Rodzice są temu przeciwni
Korty tenisowe mają powstać przy Szkole Podstawowej nr 23 na ulicy Grottgera 19. Rodzice są temu przeciwni Tomasz Bołt
W walce o szkolne boisko przy jednej z gdyńskich szkół podstawowych nie pomoże rodzicom uczniów ani Ministerstwo Edukacji Narodowej, ani rzecznik praw dziecka. Przedstawiciele obu instytucji odsyłają zaniepokojonych gdynian do kuratorium oświaty, które również odmówiło interwencji, tłumacząc się brakiem kompetencji.

Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 23 na gdyńskim Wzgórzu św. Maksymiliana żądają wstrzymania budowy krytych, komercyjnych kortów tenisowych w miejscu szkolnego boiska. Zwrócili się już z prośbą o pomoc do wojewody, Ministerstwa Edukacji Narodowej i rzecznika praw dziecka argumentując, że dzieciom zabiera się miejsce do gry zespołowej. Szansę na pomoc daje tylko RPD.

Czytaj również: Rodzice bronią szkolnego boiska. Nie chcą zmian przy Szkole Podstawowej nr 23 w Gdyni ZDJĘCIA

- Minister Edukacji Narodowej nie ma prawnych podstaw do ingerowania w rozstrzygnięcia, które zgodnie z ustawą o systemie oświaty pozostają w kompetencjach organu prowadzącego - tłumaczy Paulina Klimek, rzecznik prasowy MEN. - Dotyczy to również dysponowania przez jednostki samorządu terytorialnego obiektami szkolnymi, które stanowią ich własność. W przypadku jakichkolwiek sygnałów o nieprawidłowościach w przedszkolach czy szkołach należy się zwrócić do kuratora oświaty o wdrożenie kontroli. Ministerstwo Edukacji Narodowej wystąpiło do kuratora o zbadanie opisanej sprawy.

Do kuratorium oświaty odsyłał rodziców również wojewoda pomorski, zaznaczając, że chciałby, aby sprawdzono, czy gospodarowanie obiektami szkolnymi w tym przypadku odbywa się zgodnie z prawem. Tak się jednak nie stanie.

- Sprawa dotyczy kompetencji organu prowadzącego, a nie nadzoru pedagogicznego - wyjaśnia Elżbieta Wasilenko, pomorski kurator oświaty. - Możemy natomiast sprawdzić, czy szkoła zapewnia bezpieczne i higieniczne warunki do realizacji podstawy programowej z wychowania fizycznego. W razie ewentualnego stwierdzenia nieprawidłowości kuratorium może wyrazić zaniepokojenie i wezwać prezydenta do poprawy warunków.

Do prezydenta Wojciecha Szczurka oraz do dyrekcji szkoły zwrócił się już z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji rzecznik praw dziecka. Czeka na odpowiedź.

Gdynia: Boiska przy szkołach nie dla mieszkańców. Dlaczego tak jest?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto