Sezon plażowy w Gdyni za nami. Ratownicy zakończyli pracę

Jak wylicza GCS, w porównaniu z ubiegłym rokiem, interwencji medycznych na lądzie było o blisko 70 mniej, a na wodzie prawie trzy razy mniej. Ratownicy pracowali od 23 czerwca do 31 sierpnia w godzinach 9:30 - 17:30. Po raz kolejny nie odnotowano też żadnych wypadków śmiertelnych. Gdyńscy ratownicy uczestniczyli także w zabezpieczeniach imprez sportowo-rekreacyjnych oraz kulturalno-sportowych. W tym roku dużą wagę przykładano do działań prewencyjnych, patrolowano akweny niestrzeżone, plażowicze otrzymywali również specjalne opaski z numerami alarmowych telefonów.

- Do najczęstszych zdarzeń, w których interweniowali ratownicy, zaliczały się akcje poszukiwawcze dzieci lub rodziców, podejmowanie osób, które przeceniły swoje umiejętności pływackie, interwencje do osób przebywających na akwenach zabronionych, tj. na torze podejściowym do portu i przystani jachtowej, wypływających do torpedowni oraz do tych skaczących z orłowskiego molo. Akcje dotyczyły również wypłynięć do osób przebywające na dmuchanych zabawkach, które niebezpiecznie daleko znalazły się od linii brzegowej – mówi Paweł Brutel, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu.

W przypadku zdarzeń medycznych na plażach ratownicy interweniowali w kwestiach złamań, skręceń, skaleczeń, ukąszeń przez owady, zasłabnięć oraz udarów cieplnych. Łącznie odnotowano ponad 1500 zdarzeń medycznych, w tym 7, które zagrażały zdrowiu i życiu, w wyniku których konieczne było wezwanie Zespołów Ratownictwa Medycznego.

Do dyspozycji osób czuwających nad bezpieczeństwem nad wodą było pięć łodzi ratowniczych, pojazd ATV oraz skuter ratowniczy z platformą. Na kąpielisku Gdynia Śródmieście ratownicy dysponowali wózkiem kąpielowym dla osób z niepełnosprawnościami. Na każdym z czterech kąpielisk znajdował się z kolei punkt pomocy doraźnej, w którym stały dyżur pełnił ratownik medyczny mający do dyspozycji sprzęt do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz defibrylator AED. Piąty defibrylator znajdował się na wyposażeniu Grupy Interwencyjnej Ratownictwa Wodnego.

Na gdyńskich kąpieliskach można było również spotkać ogólnodostępne „Pamelki” czyli bojki ratownicze, które w razie niebezpieczeństwa po godzinach służby ratowników mogły zostać użyte by pomóc potrzebującym.

Sprzątanie plaż odbywało się codziennie od wczesnych godzin porannych do godz. 8:00. Uczestniczyło w nim 16 osób, zaś przy większym natężeniu wypoczywających skład ekipy sprzątającej zwiększał się do 20 osób.

- Tylko w pierwszych pięciu miesiącach Gdyńskie Centrum Sportu uprzątnęło z plaż aż 53,98 ton śmieci pozostawionych tam przez wypoczywających, natomiast w drugiej, wakacyjnej części sezonu – od czerwca do sierpnia – liczba ta podwoiła się z nawiązką i wyniosła 115, 07 ton. W tym czasie wywieziono blisko 40 ton odpadów zmieszanych i niemal 60 ton szkła. Rekordowy był ostatni weekend czerwca. Wtedy to wywieziono aż 10 ton śmieci. W najbliższy weekend specjalne akcje sprzątania odbędą się również na terenie Mariny Gdynia oraz okolic orłowskiego molo, gdzie usuwane będą śmieci ukryte pod wodą - podkreśla GCS.