MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni zaniepokojeni planami likwidacji pediatrii i chirurgii

Ksenia Pisera
Plany zmian w redłowskim szpitalu niepokoją pracowników i rodziców małych pacjentów
Plany zmian w redłowskim szpitalu niepokoją pracowników i rodziców małych pacjentów Tomasz Bołt
Niepokój wśród pracowników Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni Redłowie wywołują pogłoski dotyczące zamknięcia oddziałów pediatrii i chirurgii dziecięcej. Jak mówią lekarze, w ostatnich dniach przedstawiono im nieoficjalny plan likwidacji. Dowiedzieli się też, że docelowo placówka ma mieć profil onkologiczny.

- Nie wpasowujemy się w projektowany nowy charakter szpitala - rozkładają ręce pracownicy. - Co prawda nie ma na piśmie oficjalnej decyzji dotyczącej likwidacji, ale spotkanie, na którym zostaliśmy poinformowani o tych planach, z pewnością nie było kurtuazyjne. Jeśli te zamiary zostaną zrealizowane, dziesiątki tysięcy dzieci zostanie bez chirurgii dziecięcej. Nie wyobrażamy sobie tego.

Czytaj również: Gdynia: Zakład Medycyny Nuklearnej w Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni
Fakt przedstawienia planów restrukturyzacji Szpitala Morskiego im. PCK potwierdza ordynator oddziału chirurgii dziecięcej, ale... zaprzecza mu dyrektor szpitala.

- W chwili obecnej nie planujemy zamknięcia tych oddziałów - ucina dr Wojciech Rogowski, dyrektor Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni, na stanowisku od połowy grudnia ub. roku.

W najbliższych dniach ma się odbyć posiedzenie rady społecznej placówki. Zasiadający w niej przedstawiciele władz Gdyni już teraz zapowiedzieli, że zamierzają interweniować w tej sprawie. Ich zdaniem, pediatria i chirurgia dziecięca nie powinny być zlikwidowane bez wyraźnej przyczyny.

Czytaj również: Kardiologia w Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni Redłowie do likwidacji. Protesty pacjentów i lekarzy
Niepokój w sprawie opieki zdrowotnej dla dzieci z Gdyni zaangażował wiele środowisk, w tym również lokalnych polityków.

Brak zgody na restrukturyzację gdyńskich szpitali, która polegałaby na połączeniu dwóch oddziałów pediatrycznych i zapewnieniu docelowo 40 łóżek, wyrażali już w 2007 roku. Dziś podtrzymują to stanowisko.

- Nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania - mówi Katarzyna Stanulewicz, szefowa gdyńskiego Prawa i Sprawiedliwości, kilka lat temu członkini Rady Społecznej Szpitala Morskiego. - Dla miasta to byłaby tragedia. Stąd nasz sprzeciw przed laty, który mocno wsparli rodzice małych pacjentów. W drugim gdyńskim szpitalu nie było wtedy miejsca ani warunków, żeby przenieść te oddziały, i dziś też nie ma. Wdrożenie takiego planu z pewnością przyniosłoby spore kłopoty polegające przede wszystkim na dostępie do leczenia.

Niewykluczone, że oddziały jednak znikną. Samorząd województwa potwierdza zamiar restrukturyzacji gdyńskiej lecznicy. W dotyczących tej sprawy spotkaniach uczestniczyła m.in. dyrektor Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni (dawny miejski).

Więcej na ten temat w serwisie dziennikbaltycki.pl

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto