Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pościg za pijanym kierowcą oraz próba przekupstwa policjantów. Teraz grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności

KK
Pościg za pijanym kierowcą oraz próba przekupstwa policjantów. Teraz grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności
Pościg za pijanym kierowcą oraz próba przekupstwa policjantów. Teraz grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności Przemyslaw Swiderski
Prawie trzy promile alkoholu miał w wydychanym powietrzu 40-letni gdynianin, który w Sopocie uciekał autem policji, a po zatrzymaniu proponował łapówkę. Mężczyzna nie miał też uprawnień do prowadzenia samochodu.

Pijany uciekał przed policją w Sopocie. Gdy został zatrzymany, próbował ich przekupić. Teraz grozi mu więzienie

Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie podkom. Lucyna Rekowska poinformowała, że do zatrzymania mężczyzny doszło w sobotę po północy.

- Sopoccy kryminalni, jadąc ulicą Malczewskiego w stronę Gdyni, zostali wyprzedzeni przez kierującego samochodem marki mercedes benz, który podczas manewru omal nie zahaczył ich auta, a potem jechał slalomem. Policjanci nabrali podejrzeń, że kierowca jest nietrzeźwy, dlatego natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe w celu zatrzymania go do kontroli drogowej - mówi podkom. Lucyna Rekowska.

Jak informuje policja, kierujący mercedesem, zamiast zatrzymać auto, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci od razu ruszyli za nim w pościg, który kontynuowany był już w Gdyni. W pewnym momencie mężczyzna porzucił swoje auto i próbował jeszcze uciekać pieszo, ale natychmiast został on obezwładniony i zatrzymany.

Sprawcą okazał się 40-letni mieszkaniec Gdyni. Badanie alkomatem wykazało, że ma on 2,8 promila alkoholu. Mężczyzna oświadczył, że pokłócił się z partnerką, a jazda samochodem była sposobem na odreagowanie. Dodał też, że "wypił tylko dwa piwa".

Jak się okazało, w 2020 roku Prezydent Miasta Gdyni wydał decyzję o cofnięciu mu uprawnień do kierowania i jazda samochodem, pomimo wydania tej decyzji, było kolejnym przestępstwem. Do tego, gdynianin najpierw w miejscu zatrzymania, a potem w komendzie, kilkukrotnie obiecywał kryminalnym udzielenie korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w wysokości 900 euro, celem nakłonienia ich do odstąpienia od dalszych czynności i wypuszczenie go.

Prokurator, na podstawie zebranych dowodów, przedstawił mu w niedzielę zarzuty jazdy samochodem w stanie nietrzeźwości i pomimo wydania decyzji o cofnięciu uprawnień, niestosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu oraz obiecywania udzielenia policjantom korzyści majątkowej.

Po przesłuchaniu zastosował wobec mężczyzny środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju z jednoczesnym obowiązkiem zwrotu ważnego paszportu, a w przypadku jego braku zakaz wydania mu paszportu.

W przeszłości mężczyzna był notowany za przestępstwa narkotykowe, kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu lub środków odurzających i znieważenie funkcjonariusza. Za popełnione teraz czyny grozi mu kara do nawet 10 lat pozbawienia wolności.

RAPORT DROGOWY TRÓJMIASTO I POMORZE

Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych o utrudnieniach. Czekamy na informacje, zdjęcia i wideo!

Bądź na bieżąco - dołącz do grupy na Facebooku:

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Źródło:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto