Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niszczyciele min – nazwy nowych okrętów nawiązują do historii. Następna będzie Jaskółka. ZDJĘCIA

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Przedwojenne trałowce, tzw. Ptaszki.
Przedwojenne trałowce, tzw. Ptaszki. NAC
Czwarty niszczyciel min typu Kormoran II, który będzie służył w polskiej Marynarce Wojennej będzie nosił imię „Jaskółka”. To wyraźne nawiązanie do przedwojennej tradycji morskiej RP. Tak samo nazywał się jeden z najsłynniejszych polskich trałowców z dywizjonu tzw. „Ptaszków”.

Nr burtowy 604 oraz imię Jaskółka będzie nosił czwarty niszczyciel min projektu 258/ Kormoran II. Jednostka, podobnie jak trzy poprzednie, powstanie w gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding. Właśnie rozpoczęła się jego budowa. Okręty te to całkowicie krajowy koncept i produkcja, a także wyposażenie w podmorskie drony, armatę morską kal. 35 mm i system kierowania ogniem. Podobnie jak nazwy ptaków, tak samo krajowa produkcja nawiązują do przedwojennego Dywizjonu Minowców, wyposażonego w okręty zwane popularnie „Ptaszkami”.

Przedwojenny dywizjon

W 1932 roku Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło w polskich stoczniach przetarg na zaprojektowanie i budowę czterech traulerów, które miałyby zastąpić stare, wycofane jednostki, które Polska otrzymała z dawnej Floty Cesarskiej po I wojnie światowej. Spośród nadesłanych ofert wybrano przedstawioną przez Państwowe Zakłady Inżynierii, z projektem wykonanym przez inż. Aleksandra Potyrałę z Biura Konstrukcyjnego Stoczni Modlińskiej.

Okręty miały mieć długość 45 metrów, wyporność ok. 200 ton, rozwijały prędkość 18 węzłów. Uzbrojenie stanowić miała armata kal. 75 mm, dwa karabiny maszynowe kal. 7,92 mm, 20 min morskich i 20 bomb głębinowych. „Ptaszki” wyposażone były w dwa komplety trałów przeciwminowych. Okręty powstawały w trzech stoczniach: Modlińskiej, Gdyńskiej i Warsztatach Portowych Marynarki Wojennej w Gdyni. Do 1936 r. do służby wcielono cztery jednostki tego typu, OORP „Jaskółka”, „Mewa”, „Czajka” i „Rybitwa”. W drugiej serii tych uznawanych za bardzo udane okrętów, przed wybuchem wojny zdołano wybudować jeszcze dwa: „Żurawia” i „Czaplę” (nie były jednak w pełni wyposażone przed rozpoczęciem niemieckiej agresji na Polskę 1 września 1939 r.).

Wszystkie „Ptaszki” uczestniczyły w walkach we wrześniu 1939 r., ze zmiennym szczęściem. Razem z całym zgrupowaniem polskiej floty uczestniczyły w bitwie powietrzno-morskiej 1 września 1939 r. na Zatoce Gdańskiej. Załoga ORP „Jaskółki” wspierała m.in. w walce uszkodzony stawiacz min ORP „Gryf”. 3 września 1939 r. w zbombardowanym przez Niemców porcie na Helu zatonęła ORP „Mewa”.

Zmniejszony do trzech okrętów zespół minowców: OORP „Jaskółka”, „Czajka” i „Rybitwa” wspierał też ogniem swoich dział walczące na lądzie polskie oddziały piechoty, zdołały też postawić zagrodę minową. 14 września 1939 r. trafiona w zbiornik paliwa po nalocie Luftwaffe ORP „Jaskółka” płonąc spoczęła na dnie portu w Jastarni. W tym samym nalocie ciężko uszkodzona została ORP „Rybitwa”, a lekko ORP „Czajka”. Oba te okręty rozbrojono, a ich załogi walczyły dalej na lądzie. Zdemontowane z pokładów armaty i karabiny maszynowe wspierały obrońców.

Niezwykle burzliwa jest historia ORP „Żuraw”, który przetrwał wojnę. Wcielony do floty PRL okręt w 1951 r. został uprowadzony przez załogę, która przedostała się na jego pokładzie do Szwecji. „Żuraw” został zwrócony, ale do dawnej nazwy nie wrócił. Jednostka slużyła jako okręt hydrograficzny ORP „Kompas” do 1981 r. gdy zatonęła w sztormie.

Nowoczesne „Ptaszki”

Zaznaczmy, Marynarka Wojenna zapowiedziała już, że historyczne nazwy okrętów Czajka i Rybitwa również zostaną wykorzystane przy budowie nowych niszczycieli min. Przypomnijmy bowiem, w polskiej Marynarce Wojennej służyć ma łącznie 6 tego typu okrętów (zwanych też m.in. uniwersalną platformą przeciwminową). Trzy już są w linii - OORP „Kormoran”, „Albatros” i najnowsza „Mewa” (niedawno odbyły się ich pierwsze, wspólne manewry). Jednostki wchodzą w skład 13. Dywizjonu Trałowców w 8. Flotylli Obrony Wybrzeża z Gdyni. Kolejne trzy mają zasilić 12 Dywizjon Trałowców ze Świnoujścia. Okręty te mają być gotowe za cztery lata.

- Dywizjon jest już zdolny do pełnego spektrum działania – mówił „Dziennikowi Bałtyckiemu” kmdr por. Michał Dziugan, dowódca 13. Dywizjonu Trałowców w 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. - Wraz z podniesieniem bandery na ORP „Mewa” zakończyliśmy doposażanie dywizjonu i jesteśmy w pełni gotowi do realizacji wszystkich działań, które przedstawią nam przełożeni. Jesteśmy gotowi do walki minowej w zakresie samego minowania i walki przeciwminowej, czyli poszukiwania, klasyfikacji, identyfikacji oraz niszczenia niebezpiecznych obiektów morskich zalegających na dnie morskim i w toni wodnej. Jesteśmy w stanie rozpoznać wszelkie obiekty w domenie podwodnej. Z naszymi doświadczeniami i naszą wiedzą, porównując je do sił morskich sojuszniczych państw zachodnich, jesteśmy w ścisłej czołówce. Mamy z czego być dumni. Posiadamy trójkę nowoczesnych niszczycieli min, docelowo będziemy mieć sześć sztuk tych jednostek.

Zaznaczmy, głównym zadaniem jednostek typu Kormoran II jest poszukiwanie i zwalczanie min morskich, a także rozpoznanie żeglugowych torów wodnych. Okręty te mają również za zadanie prowadzić inne okręty bądź statki przez morskie akweny tzw. zagrożenia minowego. Mają również walory ofensywne - m.in. przygotowane są do stawiania min, dysponują również systemem artyleryjskim.

Warto także zaznaczyć, że działania przeciwminowe są elementem najważniejszego zadania stojącego w obecnej sytuacji geopolitycznej przed flotami państw NATO na Bałtyku, w tym oczywiście PMW - ochrony szlaków morskich, portów i morskich instalacji. W tym kontekście siły morskie Sojuszu Północnoatlantyckiego przygotowują się także do działań konwojowych, antyterrorystycznych, przeciwdywersyjnych i antypirackich.

- Okręty te mogą na przykład wykrywać i neutralizować miny z dużych odległości, używając systemów bezzałogowych. Wcale nie muszą już, jak jednostki starszych typów, wchodzić na pole minowe – tak o okrętach projektu Kormoran II/258 pisał w „Polsce Zbrojnej” obecny dowódca 8FOW, kmdr Piotr Sikora.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto