Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na sesji RMG radni znów zagłosowali. Po raz czwarty. Skutecznie?

Marcin Lange
T.Bołt
Radni ponownie podjęli na sesji pakiet trzydziestu uchwał oświatowych. Tym razem obyło się już bez błędów formalnych.

Trzeci raz w ciągu niespełna dwóch miesięcy gdyńscy samorządowcy głosowali nad pakietem uchwał oświatowych dotyczących reformy miejskiego systemu edukacji. Najpierw, na marcowej sesji, uchwały przyjęli. Tydzień później, na specjalnie zwołanej sesji nadzwyczajnej, uchylali je ze względu na braki formalne, a w środę pakiet uchwał został przez radnych ponownie zaakceptowany.

Reforma oświaty w Gdyni z błędami?

- Nie wstydzę się tego, że już po raz czwarty (wcześniej radni przyjmowali też uchwały intencyjne w tej sprawie) - występuję przed państwem w sprawie uchwał oświatowych - powiedział przed głosowaniem nad uchwałami Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni.

Reforma oświatowa w Gdyni do poprawki.

Powodem zamieszania był fakt, iż władze miasta, przygotowując uchwały oświatowe, nie pozyskały opinii wszystkich związków zawodowych, które były do tego zobligowane. O te wystąpiono tylko do dwóch organizacji - Związku Nauczycielstwa Polskiego i Solidarności - pomijając natomiast Forum Związków Zawodowych.

Wówczas to opozycja w Radzie Miasta nie zostawiła na władzach Gdyni suchej nitki twierdząc, że te narażają samorządowców na śmieszność, nie potrafiąc właściwie przygotować uchwał, a w reformie oświatowej panuje chaos. Władze miasta nie traciły jednak rezonu i do błędu się nie przyznawały, bagatelizując jego znaczenie. Bądź co bądź uchwały uchylono.

- Gdyby miasto na ten krok się nie zdecydowało w tej chwili, za kilka miesięcy skutki prawne byłyby katastrofalne. Łatwo bowiem wyobrazić sobie taką sytuację, że szkoły zostałyby przekształcone, reforma zakończona i wówczas okazałoby się, że dokonano tego na podstawie bezprawnych uchwał. Miałoby to straszliwe konsekwencje dla miasta - mówił wówczas Stanisław Taube, przewodniczący zarządu wojewódzkiego FZZ.

Ostatecznie opinię od Forum Związków Zawodowych miasto pozyskało i uchwały, już o nią uzupełnione, ponownie trafiły pod głosowanie radnych.

- W dokumencie otrzymanym od FZZ przeczytać można, iż nie przedstawiono im szczegółowych informacji dotyczących reformy. I ja się z tym zgadzam, ale wynika to po prostu z braku uczestnictwa FZZ w posiedzeniach komisji oświaty i tego, że dotychczas nie byli tą kwestią zainteresowani - stwierdził wiceprezydent Bartosz Bartoszewicz.

W dokumencie FZZ poddaje pod wątpliwość również szanse na utrzymanie zatrudnienia wszystkich pracowników oświaty.

- Z ponad siedmiuset osób pracujących w reformowanych placówkach, etatu zabrakło tylko dla jednego informatyka. Mamy jednak pomysł, jak to rozwiązać - ripostował Bartoszewicz.

Stanisław Taube przekonuje jednak, że do zwolnień pracowników w gdyńskiej oświacie i tak z czasem dojdzie.

- Naszym zdaniem, nie ma możliwości, aby w dłuższej perspektywie utrzymać obecny poziom zatrudnienia. Według oceny FZZ w ciągu najbliższych dwóch-czterech lat nastąpią zwolnienia w tym sektorze - stwierdza Stanisław Taube.

Pakiet 30 uchwał oświatowych dotyczący łączenia, likwidowania i wygaszania kilkunastu oddziałów szkolnych ostatecznie został przez radnych przyjęty. Zmiany wejdą w życie we wrześniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto