Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Pogórza w Gdyni zostali bez dojazdu do swoich domów

Agata Grzegorczyk
Płot na drodze dojazdowej do ich posesji zaskoczył mieszkańców Uranowej i Rtęciowej
Płot na drodze dojazdowej do ich posesji zaskoczył mieszkańców Uranowej i Rtęciowej archiwum czytelników
Mieszkańcy czterech posesji przy ul. Rtęciowej i Uranowej na Pogórzu stracili drogę dojazdową do swoich posesji. Ich sąsiadka z ul. Uranowej przegrodziła ją płotem. Oburzeni mieszkańcy twierdzą, że miasto zapewniło ich, iż wspomniany dojazd jest i był na planach drogą. Sąsiadka z Uranowej utrzymuje, że teren przyznano jej sądownie i może z nim robić co chce.

Przeczytaj też: Gdynia: Ul. Chwarznieńska już prawie przejezdna

- Problemy z dojazdem mamy już od 30 lat, ale ta pani nigdy nie posunęła się aż do ustawienia ogrodzenia - mówi Mariusz Szałucho, właściciel jednej z posesji. - Teraz Sanipor odmówił nam nawet odbierania śmieci, bo nie ma jak. Nie wiem, co będziemy z nimi robić. Ale to i tak mniejszy problem, bo moi teściowie, którzy tam mieszkają, to mocno schorowane osoby, teściowa jest po udarze, a teść jest pod opieką hospicyjną. A jak będzie potrzebna karetka? Nie dojedzie. Sprawdzaliśmy w księgach wieczystych, ta działka należy do ośmiu właścicieli, w tym gminy, żadnym z nich nie jest ta pani.

Rozgoryczenie mieszkańców Rtęciowej i Uranowej pogłębia fakt, iż niespełna dwa miesiące przed ustawieniem płotu otrzymali pisemną opinię z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni potwierdzającą, że działka stanowiąca dojazd do ich posesji jest drogą wewnętrzną, z której wszystkie zainteresowane osoby mogą korzystać. Jej ewentualne zamknięcie musiałoby być poprzedzone uzyskaniem zgody każdego z właścicieli.

Pani Jadwiga, która ustawiła płot, twierdzi, że to nie ona nęka sąsiadów, a oni ją.

**Zobacz także:

Gdynia: Wzrost opłat za wieczyste użytkowanie gruntów uderzy po kieszeni. Wyższa opłata za śmieci

**

- Teren gminy kończy się przed bramą, dalej jest mój. Oni ciągle coś budują, rozbierają i jeżdżą mi ciężkim sprzętem pod oknem, obrazy spadają, ściany pękają. Ja mam swoje lata i chcę wreszcie odpocząć - twierdzi. - Oni mi tu słupki próbują wyrywać, awanturują się, ja zamierzam zgłosić tę sprawę policji.

Mieszkańcy Rtęciowej już zgłosili - m.in. prokuraturze, prezydentowi i inspektorowi nadzoru budowlanego.

- Takie sprawy zwykle są bardzo skomplikowane i niczego bez szczegółowego jej zbadania nie chcę przesądzać - mówi Witold Barański, PINB w Gdyni. - Więcej będę mógł powiedzieć, gdy skończymy analizę.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto