Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy doczekają się placu zabaw na Chwarznie?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Mam nadzieję, że w tym miejscu uda się zbudować plac zabaw - mówi Józef Miotk.
Mam nadzieję, że w tym miejscu uda się zbudować plac zabaw - mówi Józef Miotk. Fot. Tomasz Bołt
Dobre wieści dla dzieci z Gdyni Chwarzna. Są pieniądze na wybudowanie placu zabaw.

Gdyńscy samorządowcy zlitowali się w końcu nad mieszkańcami starej części Chwarzna, którzy od dwudziestu już lat nie mogą doprosić się o budowę choćby jednego placu zabaw w okolicy swoich domów. Pieniądze na ten cel znalazły się w projekcie budżetu miasta na przyszły rok. Mieszkańcy obawiają się teraz jednak, iż inwestycję zablokują problemy formalne.

Zdaniem Józefa Miotka, reprezentanta lokalnej społeczności, podejrzanie długo trwa procedura opiniowania lokalizacji placu. Mieszkaniec mówi, iż dopytując się o termin budowy w Zarządzie Dróg i Zieleni, nie usłyszał żadnych konkretów, a - co gorsza - dowiedział się, iż procedura inwestycyjna będzie długa i skomplikowana.


- Nie chcę kreślić żadnych, czarnych scenariuszy, ale jak urzędnicy w sprawie tego placu zabaw będą dalej pracować w takim tempie, jak obecnie, to minie 2010 rok, a budowa nie ruszy - twierdzi Józef Miotk. - Zabezpieczone środki finansowe zostaną wtedy, siłą rzeczy, przeznaczone na inny cel. Czyli stanie na tym, że w przyszłym roku będziemy musieli znowu stoczyć batalię, aby pieniądze na plac zabaw zostały wpisane do projektu na 2011 r.


Mieszkaniec od urzędników miał usłyszeć m.in., że Zarząd Dróg i Zieleni będzie czekał na liczne opinie w sprawie inwestycji z wydziałów Urzędu Miasta, tymczasem Wydział Urbanistyki nie podejmie szybko decyzji, bo dla fragmentu starego Chwarzna nie ma opracowanego planu zagospodarowania przestrzennego. 


- Oznacza to prawdopodobnie, że na gminnej działce nieopodal ul. Zorzy nadal będzie funkcjonowało nielegalne śmietnisko - mówi Miotk. - Mam nadzieję, że przez opieszałość urzędników nie będziemy czekać na plac zabaw kolejne naście lat.
Maciej Karmoliński, dyrektor ZDiZ, twierdzi jednak, że uzgodnienia w sprawie placu są niezbędne, a procedura jest w toku.


- Musimy zasięgnąć opinii odnośnie lokalizacji, aby potem nie okazało się dla przykładu, że teren ten był przeznaczony pod rozbudowę ulicy - mówi Karmoliński. - Na dodatek projekt budżetu na 2010 r. muszą jeszcze przegłosować radni Gdyni. Ale zapewniam, że jeśli nawet obecna lokalizacja dla placu nie będzie odpowiednia, poszukamy innego miejsca pod tę inwestycję.

Maile do radnych bez odpowiedzi
Na temat walki mieszkańców o plac zabaw pisaliśmy już na początku listopada. 
Józef Miotk napisał wtedy e-maile z prośbą o wsparcie tej inicjatywy do niemal 20 radnych miasta. Odpowiedzi doczekał się jednak tylko od pięciu z nich, reszta nie odpisała. Mieszkańcy Chwarzna grzmieli wtedy, iż radni w ogóle nie interesują się ich sprawami.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto