Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lotos Trefl Gdańsk zagra w poniedziałek z klubowym wicemistrzem świata

Piotr Wiśniewski
Karolina Misztal
Przed siatkarzami Lotosu Trefla kolejna ligowa batalia z niezwykle wymagającym rywalem. Przeciwnikiem podopiecznych Grzegorza Rysia będzie Jastrzębski Węgiel, klubowy wicemistrz świata. - Potrzebna nam cierpliwość i duży kredyt zaufania - mówi Grzegorz Ryś, trener gdańskiej drużyny.

Jastrzębianie w sobotni poranek powrócili do kraju, a już w poniedziałek czeka ich podróż nad morze. Podopieczni Lorenzo Bernardiego byli w Katarze, gdzie rozgrywano klubowe mistrzostwa świata. Jastrzębski Węgiel dotarł do finału, w którym przegrał z włoskim Diatec Trentino 1:3.

- Włosi udowodnili, że są najlepszą drużyną na świecie - skomentował Zbigniew Bartman, kapitan polskiego zespołu. - Walczyliśmy na tyle, na ile było nas stać. To jednak nie wystarczyło. Uważam, że możemy zejść z boiska z podniesionym czołem.

Polecamy:**Grzegorz Ryś: Wygranie seta ze Skrą i ZAKSĄ pokazało, że potrafimy walczyć**

- Porażka zawsze boli - dodał Zdzisław Godecki, prezes klubu. - Byłbym jednak niepoważnym człowiekiem, gdybym nie był zadowolony z występu naszej drużyny w tym turnieju. Nie spodziewałem się, że zajdziemy aż tak daleko. Polskę reprezentowaliśmy w Dausze godnie.

Teraz jednak wicemistrzowie świata wrócić muszą na krajowe podwórko, gdzie są głównym faworytem do zwycięstwa w PlusLidze. Personalnie jastrzębski zespół prezentuje się nad wyraz okazale. W składzie Jastrzębskiego Węgla są sama tuzy światowej siatkówki na czele z reprezentantem Włoch - Michałem Łasko. Łasko urodził się we Wrocławiu, ale reprezentuje barwy Italii.

Wicemistrzowie Polski za mocni dla beniaminka PlusLigi

Jednak nie tylko on jest czołową postacią swojego zespołu. W prawdziwej konstelacji gwiazd, jaką ma do dyspozycji Bernardi są także: Michał Kubiak, Raphael Margarigio, Ashlei Nemer, Brian Thorton czy Rob Bontje. Ta drużyna wydaje się nie mieć słabych punktów. Jak więc ich powstrzymać? Na pewno świeżość i brak oznak przemęczenia będą po stronie Lotosu Trefla. Gdańszczanie mieli więcej dni na regenerację organizmów po ostatnim meczu, ale to wcale nie musi działać na korzyść zespołu prowadzonego przez Grzegorz Rysia, który na brak problemów nie może przecież narzekać.

Beniaminek zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, zawodnicy wciąż się zgrywają, a mecze ze Skrą czy właśnie Jastrzębskim Węglem to tak naprawdę przetarcie przed pojedynkami z zespołami o zbliżonym, co gdańszczanie potencjale.

Czytaj także:**Grzegorz Łomcz: Markę zespołu musimy budować krok po kroczku**

- Dla mnie najważniejsze w tej chwili jest to, abyśmy jak najlepiej prezentowali się na boisku - wyjaśnia szkoleniowiec Lotosu Trefla. - Chcemy grać przede wszystkim równo i przygotowywać się do meczów z zespołami leżącymi w naszym zasięgu. Patrząc na nasze wyniki naszych dotychczasowych meczów i setów to widać, że nie były to mecze do "jednej bramki". Do tej pory nie wyszła nam jedna partia w starciu ze Skrą. Potrafimy punkty zdobywać i wykorzystywać momenty słabości rywali. Potrzebna nam cierpliwość i duży kredyt zaufania. Naszym zadaniem jest znalezienie się w najlepszej ósemce. To trudne zadanie biorąc pod uwagę siłę ligi. Głębszej analizy naszych poczynań będzie można dokonać po pierwszej rundzie. Niedługo czeka nas dłuższa przerwa ligowa. Nie ukrywam, że bardzo na nią czekam. Ten czas będziemy mogli wspólnie popracować przez dłuższy okres czasu. Niestety na dwa-trzy tygodnie opuszczą nas Finowie, których czeka turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich - kończy opiekun beniaminka PlusLigi.

Lotos Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel, poniedziałek 17 października 2011 roku, godz. 19. Relacja live z tego meczu na łamach naszego serwisu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto