Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdyńskie nieruchomości. Spór o atrakcyjną działkę przy alei Piłsudskiego w Gdyni

Szymon Szadurski
P. Świderski
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka - przysłowie to idealnie pasuje do sporu sądowego, który toczy się w Gdyni. Skarb Państwa rękami prezydenta tego miasta, Wojciecha Szczurka, występującego jako starosta, chce odebrać właścicielom parkowy teren przy prowadzącej do morza al. Piłsudskiego.

W piątek zwaśnione strony spotkały się w sądzie. Tym samym role w sporach o nieruchomości między Skarbem Państwa, miastem a spadkobiercami dawnych właścicieli odwróciły się. Dotychczas to ci drudzy, którym za czasów PRL odebrano mnóstwo gruntów, domagali się zwrotu licznych działek, co w wielu przypadkach im się udało. Dawni właściciele odzyskali nieruchomości warte dziesiątki mln zł, m.in. teren szkoły i parking przy ul. Władysława IV, Park Kiloński. Obecny spór jest ciekawy także w innym aspekcie. Ci sami właściciele, którym Skarb Państwa próbuje odebrać grunt przy al. Piłsudskiego, chcą zwrotu od miasta Parku Rady Europy przy skwerze Kościuszki, gdzie samorządowcy planują budować Forum Kultury.

Czytaj także: Spór o park. Właściciele grożą ogrodzeniem posesji.

Spór o park przy alei wybuchł już przed rokiem, gdy jego właściciele zażądali od miasta wykupu atrakcyjnych gruntów, grożąc zdemontowaniem ławek i innej infrastruktury, służącej spacerowiczom, bądź też nawet zagrodzeniem drogi do morza. Urzędnicy jednak odmówili i zapowiedzieli, że sprawa rozwiąże się na drodze sądowej. Tak też się dzieje. Wczoraj zeznawał emerytowany pracownik zakładu gospodarki komunalnej w Gdyni. Dowodził on, iż już od 1958 r. to administracja publiczna, opiekowała się sporną nieruchomością.

- Teren ten był zieleńcem - powiedział mężczyzna. - Rosły tam drzewa, były alejki dla pieszych, kosze na śmieci. Zlecane nam też było odśnieżanie. Był to teren ogólnodostępny, nie było tam żadnych płotów.
Informacjom tym zaprzecza syn jednego z budowniczych Gdyni, znany architekt.

Czytaj także: Działki na Pogórzu w rękach skarbu państwa.

- Jak pamiętam, w 1958 r. mój ojciec założył w tym miejscu ogród - mówi. - Bywałem tam codziennie. Jeszcze w 1962 r. otrzymaliśmy pismo z Ministerstwa Obrony Narodowej w sprawie odszkodowania za rozebrane ogrodzenie.
Spadkobiercy postępowaniem Skarbu Państwa i miasta, które nie chce wykupić parku, są zbulwersowani.

- Za czasów PRL naszym rodzicom przymusowo odbierano nieruchomości, wiele z nich zagrabiono bezpowrotnie - mówi jeden z nich. - Nie myślałem, że doczekam czasów, iż to samo będzie się działo w wolnej Polsce.
Mec. Marek Woźniak, pełnomocnik jednego z właścicieli parku, dodaje, iż jego klient na oddanie nieruchomości nie zamierza się zgodzić.

- Będziemy starali się o oddalenie wniosku - mówi Woźniak. - Orzeczenia Sądu Najwyższego w podobnych sprawach wskazują, iż w takich okolicznościach zasiedzenie się nie należy. De facto jest to sprawa wywłaszczeniowa, tyle, że bez odszkodowania dla właścicieli terenu. Reprezentanci Skarbu Państwa próbują nadużywać w tym wypadku swojej władzy.

Inny pogląd na sprawę ma Tomasz Banel, naczelnik wydziału polityki gospodarczej i nieruchomości Urzędu Miasta Gdyni. - Zachowały się dokumenty, które jasno pokazują, iż to miasto od lat opiekuje się gruntem przy al. Piłsudskiego - mówi Banel. - Jest to teren publiczny, na stałe zrośnięty z miejską tkanką i bez wątpienia takim powinien pozostać.
Co ciekawe, sąd na wniosek reprezentantów Skarbu Państwa przesłuchać chciał wczoraj także posłankę Platformy Obywatelskiej Teresę Hoppe, która przez wiele lat pracowała w gdyńskim Przedsiębiorstwie Dróg i Zieleni. Miała ona zeznawać na temat utrzymania przez miasto spornego parku. Sąd nie jest jednak w stanie doręczyć parlamentarzystce wezwania, stąd wniosek o jej przesłuchanie został uchylony.

Orzeczenia w sporze między Skarbem Państwa, a spadkobiercami, spodziewać się można w przyszłym miesiącu. Zgodnie z kodeksem cywilnym zasiedzenie przysługuje w wypadku władania cudzą nieruchomością przez okres nie krótszy, niż 20 lat.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto