Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia.Mieszkańcy lokalu komunalnego od trzech miesięcy żyją bez ogrzewania i gazu

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Brak ogrzewania, gazu, niesprawna i zdewastowana instalacja elektryczna, smród i brud, pleśń, grzyb, odrapane i popalone ściany. To nie opis opuszczonej rudery, ale lokali komunalnych, w których przy ul.

Brak ogrzewania, gazu, niesprawna i zdewastowana instalacja elektryczna, smród i brud, pleśń, grzyb, odrapane i popalone ściany. To nie opis opuszczonej rudery, ale lokali komunalnych, w których przy ul. Orłowskiej 51 w Gdyni mieszkają ludzie.
Gdy w październiku ubiegłego roku w pożarze budynku, który wybuchł z powodu niesprawnej instalacji elektrycznej, spłonęła 83-letnia kobieta, pracownicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności obiecywali, że lokatorzy dostaną mieszkania zastępcze. Słowa nie dotrzymali. Tymczasem sytuacja jeszcze się pogorszyła, bo straż pożarna wykryła, że w mieszkaniach ulatnia się zabójczy tlenek węgla. Zakazano więc używania pieców i kuchenek gazowych do czasu naprawy zdewastowanej instalacji kominowej.
- Musieliśmy tak postąpić ze względu na bezpieczeństwo ludzi - mówi Paweł Wójcikiewicz, rzecznik gdyńskich strażaków. - Gdy wykryte przez nas i wskazane w ekspertyzie kominiarskiej usterki zostaną usunięte, natychmiast cofniemy zakaz.
Aby tak się stało, mieszkańcy interweniowali u wiceprezydenta Gdyni Bogusława Stasiaka. W listopadzie ubiegłego roku mówił on, że zobowiąże Administrację Budynków Komunalnych do pilnych działań, aby zapewnić mieszkańcom ul. Orłowskiej 51 normalne warunki życia. Minęły ponad dwa miesiące, a nic się nie zmieniło.
- Nadeszła zima i marzniemy - mówi załamana Genowefa Antkowiak, współwłaściciel budynku. - To dramat! Gdy proszę wydział budynków magistratu o remont, otrzymuję odpowiedzi, że prac nie można wykonać, bo ja, jako współwłaściciel, rzekomo... nie zgadzam na remont. Nie wiem, co robić. W urzędzie pracują aroganccy ludzie, którzy próbują nas ukarać za to, że z naszymi problemami zgłosiliśmy się do dziennikarzy.
Małgorzata Gierjatowicz, mieszkająca w zdewastowanym lokalu komunalnym przy ul. Orłowskiej 51, wielokrotnie prosiła Urząd Miasta Gdyni o zamianę mieszkania. Bez efektu.
- Podobnie, jak moi sąsiedzi, nie mam już siły walczyć z urzędnikami - twierdzi załamana kobieta.

ZDANIEM URZĘDNIKA
Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni:
- Tak jak deklarowałem, zobowiązałem Administrację Budynków Komunalnych do zajęcia się problemem mieszkańców z ul. Orłowskiej 51, poruszałem też ten temat w rozmowach z urzędnikami wydziału budynków. Nie wiem, dlaczego sprawa ta trwa tak długo, bo nie doszły do mnie informacje zwrotne o jakichkolwiek problemach, czy opóźnieniach w realizacji remontu. Będę tę sytuację wyjaśniał. Muszę podwładnym, jak to się mówi, przykręcić śrubę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdynia.Mieszkańcy lokalu komunalnego od trzech miesięcy żyją bez ogrzewania i gazu - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto