Gdynia: Spadkobiercy domagają się zwrotu działki przy Unruga. Co się stanie z kościołem?

Postępowanie administracyjne w tej sprawie na polecenie wojewody pomorskiego prowadzi prezydent Gdańska.

Z działki przy ul. Unruga 150 na Pogórzu prywatnych posiadaczy wywłaszczono w 1975 roku. Na spornym dziś terenie o powierzchni ponad 0,7 hektara funkcjonował potem zakład przerobu betonu. W 2000 r. gdyńscy urzędnicy wydzierżawili nieruchomość parafii, powstała tutaj kaplica, ustawiono krzyż. Obiekt sakralny odwiedza regularnie kilka tysięcy wiernych.

Parafianie się boją, że po ewentualnym odzyskaniu działki nowy właściciel świątynię będzie chciał wyburzyć.

Jak jednak ustaliliśmy, takie postępowanie ze strony spadkobierców byłoby irracjonalne. Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości Urzędu Miasta Gdyni, poinformował, iż dla tej części Pogórza obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego, który zakłada przy ul. Unruga 150 dalsze funkcjonowanie obiektu sakralnego.

Czytaj również: Gdynia. Decyzją Pawła Adamowicza działki w Parku Rady Europy wrócą do spadkobierców

Gdyby więc potencjalny, przyszły właściciel kościół wyburzył, i tak nie będzie mógł w jego miejsce zbudować budynku mieszkalnego. Z tego też powodu nie będzie też możliwości sprzedania działki dewelopeowi.

- Jeśli zaszłaby konieczność wykupu gruntu, decydujący głos będzie miało kierownictwo Kurii Metropolitalnej Gdańskiej - mówi ks. proboszcz Tadeusz Stawicki.

Tomasz Banel dodaje, że nawet w przypadku niekorzystnego orzeczenia dla gminy Gdynia, miejscy prawnicy odwołają się od takiej decyzji do wojewody pomorskiego.

Co więcej, wojewoda w tego typu sprawach nie jest ostatnią instancją odwoławczą. Istnieje jeszcze możliwość zwrócenia się do sądów administracyjnych. Postępowanie w sprawie zwrotu działki może więc potrwać dobrych kilka lat.

Czytaj więcej na ten temat w serwisie dziennikbaltycki.pl