Gdynia: Pod estakadą będzie waga dla tirów

Kierowcy wyjeżdżający z gdyńskich terminali kontenerowych będą musieli od przyszłego roku baczniej pilnować się, aby nie wyruszać w Polskę przeciążonymi ciężarówkami, co straszliwie dewastuje pomorskie drogi. W bardzo dogodnym dla Inspekcji Transportu Drogowego miejscu, tuż przy wyjeździe z Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego, władze miasta chcą bowiem przy współpracy z Zarządem Morskiego Portu Gdynia S.A. przyszykować miejsce pod wagę dla tirów. Gdyńscy samorządowcy dogadali się już wstępnie z ZMPG. Plac pod wagę zorganizowany ma zostać na terenie należącym do Skarbu Państwa, przy ul. Kontenerowej.

Przeczytaj także konflikt kierowców tirów z władzami Gdyni
- Dokładniej będzie to na obecnym parkingu dla ciężarówek pod Estakadą Kwiatkowskiego - wyjaśnia Walery Tankiewicz, wiceprezes portu ds. infrastruktury i zarządzania majątkiem.

Przedstawiciele Inspekcji Transportu Drogowego w Gdańsku przygotowania placu pod ustawienie wagi dla ciężarówek domagają się od władz Gdyni już od 2004 r. Dotychczas starania te spełzły jednak na niczym. Miasto tłumaczyło m.in., że nie dysponuje odpowiednią działką drogową w pobliżu terminalu kontenerowego, bo nieruchomości w tym obszarze należą do Skarbu Państwa lub ZMPG (spółka kontrolowana przez ministra skarbu). Temat braku wagi w Gdyni zrobił się ostatnio głośny wśród kierowców, bo nasiliły się kontrole ITD w okolicach terminalu. Tiry, które inspektorzy na podstawie dokumentów przewozowych podejrzewali o przeładowanie, kierowane były na ważenie do Złotej Karczmy, gdzie przy obwodnicy znajduje się najbliższa waga.

- To 30 kilometrów w jedną stronę - narzeka Tomasz Rejek, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych. - Dla kierowców to bardzo uciążliwe. Muszą pojechać na ważenie, potem wracają do Gdyni, tymczasem nikt im nie zwraca kosztów spalonego paliwa.