Wystartowała z kopyta plakatowa kampania kandydatów na samorządowców na ulicach Gdyni, a ich podobizn z dnia na dzień przybywa na zdecydowanej większości słupów w mieście. Niestety, podobnie, jak przed czterema laty, do nada-ktywności przedstawicieli komitetów wyborczych uwagi zgłaszają mieszkańcy i coraz częściej interweniować musi Straż Miejska. Choć Zarząd Dróg i Zieleni poinformował zainteresowanych w specjalnym komunikacie, gdzie i na jakich zasadach można rozwieszać plakaty, nie wszyscy wzięli sobie te uwagi do serca.
Czytaj też: Wybory samorządowe 2014 na Pomorzu. Zagłosujemy 16 listopada [TERMINY, KALENDARZ WYBORCZY]
Zakazane jest między innymi zasłanianie widoczności przy przejściach dla pieszych, umieszczanie afiszów na słupach na skrzyżowaniach razem z sygnalizacją świetlną i ważnymi znakami drogowymi, co może rozpraszać kierowców. Niektóre rejony miasta są całkowicie wyłączone z prowadzenia podobnej agitacji.
- Wystarczy jednak krótki spacer po mieście, aby zorientować się, iż mało kto się takimi obostrzeniami przejmuje - alarmuje Piotr Świtała ze Śródmieścia, a takich sygnałów mamy jeszcze więcej.
Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej, podkreśla, iż mundurowi tylko w ostatnich dniach co najmniej kilkanaście razy interweniowali w sprawie nieprawidłowo zawieszonych afiszów. Zgłoszeń takich będzie coraz więcej.
- Dla przykładu, na ulicy Ujejskiego zbyt nisko umieszczony plakat zasłaniał widoczność - mówi rzecznik. - Skierowaliśmy do komitetu wyborczego wniosek o jego ściągnięcie. Plakat wisiał też na estakadzie Kwiatkowskiego, mimo całkowitego zakazu umieszczania.
Będziemy reagować i usuwać plakaty
Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni
Plakatów nie można zawieszać między innymi na ul. Świętojańskiej, placu Kaszubskim, bulwarze Nadmorskim, skwerze Kościuszki i estakadzie Kwiatkowskiego. W tym ostatnim przypadku z tego względu, iż podmuchy jadących tam aut mogą je zerwać, a ich zaleganie na ulicy zagraża bezpieczeństwu ruchu.
Zakaz wieszania plakatów obowiązuje także na ulicach Chwaszczyńskiej i Wielkopolskiej na słupach z pnączami, na co już musieliśmy zwrócić uwagę działaczom jednego z komitetów. Będziemy reagować na wszelkie tego typu zaniedbania. Plakaty będą usuwane na koszt komitetów przez Straż Miejską.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?