Sporego "wyczynu" dokonał w niedzielę wieczorem 50-letni kierowca w centrum miasta. Furgonetka kierowana przez mężczyznę wypadła z ul. Sędzickiego i wbiła się w elewację znajdującego się poniżej szaletu miejskiego nieopodal bulwaru Nadmorskiego i plaży w Śródmieściu.
Do zdarzenia doszło około godz. 20 na oczach wielu zdumionych przechodniów. Wezwana została policja i straż pożarna.
Mundurowi dość szybko ustalili przyczyny niedyspozycji 50-latka za kółkiem. Badanie wykazało, że kierowca miał we krwi ponad dwa promile alkoholu. Sprawcy wypadku zabrano już prawo jazdy. Prawdopodobnie stanie przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.