Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia. Bieżnia wzdłuż bulwaru Nadmorskiego ma jednak szansę powstać. Do powtórzonego przetargu zgłosili się oferenci

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Bieżnia powstać ma wzdłuż bulwaru Nadmorskiego, jednego z najpopularniejszych deptaków w Trójmieście.
Bieżnia powstać ma wzdłuż bulwaru Nadmorskiego, jednego z najpopularniejszych deptaków w Trójmieście. Przemysław Świderski
Jest szansa, że biegacze z Gdyni doczekają się jeszcze w tym roku rozpoczęcia budowy obiecanej przez urzędników bieżni wzdłuż bulwaru Nadmorskiego. Projekt ten zwyciężył w Budżecie Obywatelskim już w 2017 roku, ale mimo wielu zapowiedzi dotychczas nie został zrealizowany.

Do kolejnego, rozpisanego przetargu na realizację inwestycji zgłosili się właśnie oferenci. Ich propozycje będą teraz rozpatrywane przez specjalistów z wydziału inwestycji Ratusza i Gdyńskiego Centrum Sportu. Może to poskutkować podpisaniem umowy na realizację prac.

Urzędnicy brak obiecanej bieżni wzdłuż bulwaru Nadmorskiego, najpopularniejszego deptaka spacerowego w Gdyni i jednego z najchętniej odwiedzanych w całym Trójmieście, tłumaczyli dotychczas piętrzącymi się kłopotami.

- Ten prosty z pozoru projekt przysporzył nam niespodziewanych trudności na etapie prac projektowych - wyjaśniał Przemysław Dalecki, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu. - Dla pierwotnej lokalizacji po trwających kilka miesięcy uzgodnieniach nie uzyskaliśmy niestety akceptacji na proponowane rozwiązania ze względu na występujące kolizje, przede wszystkim z istniejącymi sieciami. Ich ewentualne usunięcie, jak również niezbędne przesadzenia drzew, znacząco podnosiły koszt projektu. Co więcej wymagałyby w niektórych miejscach zwężenia ścieżki do zaledwie 80 centymetrów.

Mimo to urzędnicy liczyli, że być może jeszcze w czerwcu tego roku uda się wyłonić wykonawcę. Tak się nie stało. Także w lipcu podobne plany spaliły na panewce. Choć napłynęły trzy oferty, w połowie ubiegłego miesiąca urzędnicy z Gdyńskiego Centrum Sportu zawiadomili o unieważnieniu postępowania. Propozycje zainteresowanych wykonawców opiewały odpowiednio na niemal 400 tys. zł, 295 tys. zł oraz ponad 116 tys. zł. Dwie pierwsze zostały odrzucone, gdyż przekraczają zaplanowany budżet inwestycji w wysokości niecałych 250 tys. zł. Trzecia, choć była od niego znacząco niższa, także nie została zaakceptowana. Urzędnicy na podstawie obowiązujących przepisów, dotyczących zamówień publicznych, mieli prawo podjąć taką decyzję, jeśli uznali, m.in., że zaproponowana cena jest rażąco niska w stosunku do przedmiotu zamówienia, bądź też nosi znamiona nieuczciwej konkurencji.

Dlatego właśnie przetarg powtórzono. Już w tym miesiącu napłynęły kolejne dwie oferty. Jeden z potencjalnych wykonawców, którego propozycja została w lipcu odrzucona, zaproponował tym razem cenę 172 tys. zł. Kolejny chciałby otrzymać za wykonanie bieżni niemal 300 tys. zł.

Jeśli pierwsza z ofert zostanie przez urzędników z Gdyńskiego Centrum Sportu zaakceptowana, biegacze mogą liczyć na rozpoczęcie opóźnionej inwestycji. Niemal 600-metrowa bieżnia, szeroka na 1, 6 metra, ma być poprowadzona od wysokości pomnika rybek do al. Piłsudskiego. Specjalny rodzaj nawierzchni sprawi, że nie będzie gromadziła się na niej woda. Zdecydowanie poprawi to komfort biegania, nawet w mniej pogodne dni. Autorem projektu bieżni, zgłoszonym do gdyńskiego Budżetu Obywatelskiego, jest gdyński restaurator Andrzej Filipowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto