Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Rozpoczyna się głosowanie na Budżet Obywatelski. Tegoroczna edycja rozpoczęła się od wpadki, ale nie ma to mieć wpływu na głosowanie

Maciej Naskręt
Maciej Naskręt
W ubiegłym roku konferencja podsumowująca Budżet Obywatelski odbyła się 29 września
W ubiegłym roku konferencja podsumowująca Budżet Obywatelski odbyła się 29 września Jakub Steinborn
Urzędnicy z gdańskiego magistratu po raz kolejny nie popisali się w realizacji Budżetu Obywatelskiego. W czasie tworzenia kopii zapasowej zdjęć głównych oraz załączników projektów przesłanych przez mieszkańców na rok 2024 doszło do sytuacji, w wyniku której to większość załączników przestała działać poprawnie. Miasto zapewnia, że głosowanie odbędzie się w sposób niezakłócony. A to rozpoczyna się 11 i potrwa do 25 września.

Na wstępie warto podkreślić, że budżet obywatelski, znany także jako partycypacyjny budżet, to mechanizm demokratyczny, który umożliwia mieszkańcom określonego obszaru lub wspólnoty uczestniczenie w procesie podejmowania decyzji dotyczących wydatkowanie środków publicznych finansowych na projekty i inwestycje publiczne. Główną ideą budżetu obywatelskiego jest demokratyzacja procesu budżetowego i umożliwienie mieszkańcom bezpośredniego wpływu na to, na co zostaną przeznaczone środki publiczne.

Miasto na 2024 rok na inwestycje z budżetu obywatelskiego przeznaczyło 20 mln zł. Łącznie wpłynęło 399 projektów. Jednak magistrat nie ustrzegł się błędu. Jak informuje portal Trojmiasto.pl urzędnicy przesłali do osób, które zgłosiły projekty do budżetu, prośby o ponowne przesłanie dokumentów.

- W czasie tworzenia kopii zapasowej zdjęć głównych oraz załączników Państwa projektów doszło do sytuacji, w wyniku której to większość załączników przestała działać poprawnie. Niestety kopie tych plików się nadpisują, więc nasz dostawca usług – mimo wielu prób - nie miał możliwości ich odtworzenia w całości. W związku z tym mamy do Państwa ogromną prośbę o ponowne dodanie zdjęcia głównego oraz załączników w systemie elektronicznym - napisali urzędnicy w e-mailu do wnioskodawców.

Ponadto została przesłana instrukcja dodawania załączników, a w panelu Budżetu Obywatelskiego pojawiła się opcja ponownego wgrywania materiałów. Urzędnicy na uzupełnienie braków będą czekać do niedzieli, 10 września.
- Pragniemy Państwa zapewnić, że treść projektów, lokalizacja oraz pozostałe dane nie zostały w żaden sposób naruszone, gdyż są przechowywane w oddzielnej lokalizacji i są niezależne od plików PDF i graficznych - dodają w komunikacie.
Jednak opisana sytuacja według urzędników nie zakłóca głosowania nad budżetem w 2024 r. Mieszkańcy mogą wybierać swój projekt właśnie od 11 września.

Gdańsk. Budżety obywatelskie z wpadkami

Wspomniana wiadomość wysłana przez urzędników to kolejny przykład na to, że Budżet Obywatelski jest trudnym projektem do realizacji dla ekipy rządzącej miastem.

Przypomnijmy, że w 2017 r. firma Implyweb, odpowiedzialna za oprogramowanie systemu do Budżetu Obywatelskiego, przyznała, że to z ich winy doszło do błędnego sumowania ponad 11 tys. głosów. Niestety głosy w tamtym czasie przepadły bezpowrotnie. Miasto w efekcie zerwało z firmą kontrakt.
Jak wtedy ustalono wystąpił błąd w systemie do głosowania. Mechanizm, który zabezpieczał zliczanie głosów, zadziałał źle i zablokował możliwość przyznawania tej samej ilości punktów dwóm lub większej ilości projektów. Skutkowało to tym, że gdy mieszkaniec przyznał jeden punkt na projekt ogólnomiejski, później również jeden punkt na projekt dzielnicowy, to jeden z tych punktów był usuwany.

Dziurawy system głosowania

Dwa lata później głośnym skandalem również zakończyło się kolejne głosowanie. 23 września 2019 r. w portalu Trojmiasto.pl ukazał się artykuł Krzysztofa Koprowskiego, w którym ujawnił nieprawidłowości w zabezpieczeniach internetowego systemu do głosowania w gdańskim budżecie obywatelskim na rok 2020. Władze miasta, reprezentowane przez rzecznika prasowego prezydent Aleksandry Dulkiewicz, zagroziły dziennikarzowi prokuraturą.
Dzień później redaktor naczelny portalu Trojmiasto.pl Michał Kaczorowski wydał oświadczenie, w którym przeprosił prezydent Dulkiewicz za użycie jej danych osobowych przez autora tekstu. Krzysztof Koprowski cytowany przez media mówi, że w Gdańsku mieście wolności panują zasady rodem niczym z Białorusi.

25 września swoje oświadczenie wydała pani prezydent. Napisała wtedy, że przyjmuje przeprosiny redakcji i wycofuje się z groźby skierowania sprawy do prokuratury. Wynik głosowania w budżecie obywatelskim ma zostać uznany.

Gdańsk ma "karuzelin". Też z BO

To co jeszcze w ramach budżetu obywatelskiego bulwersowało opinię publiczną to kwoty wydatkowane na poszczególne projekty.
Dla przykładu w Parku Reagana w Gdańsku w 2021 r. zaczął działać „karuzelin”. To tzw. plac zabaw dla dorosłych. Stanęły tam huśtawki, obrotowa leżanka, hamak i taśma do równowagi.

Inwestycja powstała w ramach Budżetu Obywatelskiego 2019 i właściwie nie różni się specjalnie od tradycyjnych miejsc tego typu. Poza tym, że kosztowała aż 340 tysięcy złotych.

Okazało się, że wysoki koszt wynikał z atestu - posiadała go wyłącznie firma w Niemczech.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Zobacz też na dziennikbaltycki.pl:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto