42 derby Trójmiasta w koszykówce dla Trefla Sopot. Arka Gdynia dzielnie walczyła przez trzy i pół kwarty ZDJĘCIA

Koszykarze Trefla Sopot odbudowują statystyki w pojedynkach z gdyńskim klubem w derbach Trójmiasta. W czwartkowy wieczór w hali Polsat Plus Arena Gdynia zanotowali 17 triumf nad rywalem z północnej części aglomeracji. Sposobem była nieustępliwość w obronie, rozpoczynająca się już na połowie gospodarzy.

Drużyna prowadzona przez trenera Wojciecha Bychawskiego lepiej rozpoczęła 42 derbowy pojedynek. Arka była szybka w ataku, a w obronie radziła sobie, bo sopocianie mieli duże problemy ze skutecznością. Z bardzo dobrej strony w debiucie w Gdyni zaprezentował się także Bryce Alford. Amerykanin dawał impulsy, pokazując że ma świetnie ułożoną rękę.

Ten zimny prysznic podziałał pobudzająco na gości z Sopotu. Trefl w drugiej kwarcie zaprezentował się o niebo lepiej. Zespół trenera Żana Tabaka wziął się w garść i poprawił w rzutach z dystansu. Popłaciła także agresywna obrona już od początku każdej akcji rywali, co przełożyło się na zamieszanie w szeregach koszykarzy Arki.

Gdynianie zyskali nową energię po przerwie między połowami. Trefl miał przewagę punktową, ale Arka nie zamierzała się poddawać i dzięki temu derbowe spotkanie miało właściwy smak. Nerwy udzielały się wszystkim. W czwartej kwarcie z boiska musiał zejść Jakub Schenk. Sędziowie uznali, że dopuścił się on niesportowego faulu na Andrzeju Plucie, kiedy obydwaj walczyli o piłkę przy linii bocznej.

Uskrzydleni żółto-niebiescy doszli gości na 67:68, kiedy to za dwa trafił prawdziwy weteran derbowych starć, czyli Adam Hrycaniuk. Tyle tylko, że zamiast kolejnego kroku sprawy w swoje ręce wzięli zawodnicy Trefla. Od tego momentu zaczął się rzutowy koncert sopocian, którzy momentalnie zbudowali dużą przewagę.

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia - Trefl Sopot 72:92 (18:9, 21:34, 20:23, 13:26)
Arka: Pluta 5, Kamiński 8 (1x3), Wilczek 6 (2), Szumert 7 (1), Bogucki 7 (1) oraz Marchewka 5 (1), Gordon 5 (1), Alford 26 (5), Hrycaniuk 3, Czoska

Trefl: Varadi 13 (1), Scruggs 17 (3), Best 6, Zyskowski 9 (1), Witliński 5 oraz Barnes 8 (1), Musiał 5 (1), Tomczak 2, Schenk 9, van Vliet 18 (2)