Zakończył się pierwszy etap remontu Hali Targowej w Gdyni

- Już w tym roku wydaliśmy na ten cel pół miliona złotych - informuje Roman Witowski, naczelnik Wydziału Budynków Urzędu Miasta Gdyni. - Wykonane zostały między innymi drugostronne zasilanie i dodatkowy hydrant. Remont na pewno będzie w 2011 r. kontynuowany, tym bardziej, że mamy gotową dokumentację na całość prac, w tym koncepcję ogrzewania. Według wstępnych zapowiedzi prezydenta Gdyni, na dalsze prace w Hali Targowej przeznaczona może zostać w 2011 r. kwota nawet miliona złotych. Wszystkie roboty są prowadzone oczywiście przy konsultacji z miejskim konserwatorem zabytków.

Wybudowanie nowego hydrantu i zasilania dla Hali Targowej wymusiły między innymi pokontrolne wnioski przedstawicieli straży pożarnej, którzy stwierdzili, iż w wypadku wybuchu w hali pożaru mogliby mieć problem z prowadzeniem akcji gaśniczej. Dla kupców dużo ważniejsza jest jednak informacja o zamiarze rychłego wykonania przez miasto ogrzewania. W zeszłym roku handlowcy podczas mrozów byli na tyle zdesperowani, że wezwali na kontrolę Państwową Inspekcję Pracy. Pomiary temperatury wskazały wtedy, iż w niektórych boksach spadła ona nawet do zaledwie 1,3 stopnia Celsjusza.

- Przecież tak nie można pracować - denerwował się Stanisław Spenner, prezes Stowarzyszenia Handlowców Hali Płaskiej, Łukowej i Centrum Handlowego. - Ciemno, zimno, a żadne skargi do administracji nie pomagają.

W ślad za tym, a także na skutek innych konfliktów, kupcy wystąpili do miasta o zerwanie umowy z dzierżawcą hali, czyli spółką Miejskie Hale Targowe. Prezydent Gdyni jednak na taką propozycję nie zgodził się. MHT S.A. będzie więc administrowała obiektem przy ul. Wójta Radtkego co najmniej do 2012 r. kiedy to wygasa zawarta z samorządowcami umowa.