MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrzucona z mieszkania w Gdyni Chyloni na bruk

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Fot. Grzegorz Mehring
Fot. Grzegorz Mehring
Kolejna eksmisja na bruk w Gdyni. Wczoraj przed południem z mieszkania przy ul. Kcyńskiej w Chyloni wyrzucono samotną, 57-letnią kobietę. Pani Z. była tak załamana i przerażona, że na widok ekipy okrytego złą sławą ...

Kolejna eksmisja na bruk w Gdyni. Wczoraj przed południem z mieszkania przy ul. Kcyńskiej w Chyloni wyrzucono samotną, 57-letnią kobietę.

Pani Z. była tak załamana i przerażona, że na widok ekipy okrytego złą sławą komornika ze Słupska, uciekła do mieszkania córki i nawet nie próbowała pilnować swojego dobytku.

- Nie wiem, czemu mnie wyrzucają, regularnie wnosiłam opłaty - zdołała jedynie powiedzieć 57-latka.
Jej stwierdzeniu zaprzeczają jednak pracownicy Gdyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, administratorzy budynku przy ul. Kcyńskiej, według których kobieta od listopada 1999 roku zalegała z czynszem.

- Mieszkała samotnie na powierzchni 58 m.kw., jej zaległości płatnicze sięgały już kilkudziesięciu tysięcy złotych - mówi Barbara Pytel, pracownik GSM. - Nie mogliśmy z nią dojść do porozumienia, nie zgadzała się na żadne nasze propozycje, m.in. zamiany mieszkania na mniejsze, czy też rozłożenia zadłużenia na raty. Jej sytuacją nie interesowała się też trójka pełnoletnich dzieci w wieku od 25 do 32 lat. Wyrok eksmisyjny był ostatecznością. Wydano go niestety, dla tej pani, bez prawa do lokalu zastępczego.

Pani Z. będzie jednak miała dokąd pójść. Po interwencji Izabeli Jarugi-Nowackiej, posłanki Unii Pracy z woj. pomorskiego, przewodniczącej Ligi Kobiet Polskich i minister w rządzie Leszka Millera ds. równouprawnienia kobiet i mężczyzn, pomocną dłoń do eksmitowanej wyciągnęli pracownicy gdyńskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

- Wczoraj przed południem odebrałam telefon z biura pani poseł Jarugi -Nowackiej z prośbą, aby zainteresować się tą sprawą - mówi Mirosława Jezior, wicedyrektor gdyńskiego MOPS. - Poprosiłam więc o zbadanie sytuacji tej kobiety pracowników Dzielnicowego Ośrodka Pomocy Społecznej w Chyloni. Obecnie sprawa wygląda tak, że jesteśmy skłonni zapewnić pani Z. dach nad głową.

Wczorajsza eksmisja przebiegała w bardzo nerwowej atmosferze. Głównie ze względu na zachowanie komornika, który ubliżał i wygrażał obserwatorom zdarzenia i zachęcał swoich pracowników do pobicia fotoreportera dokumentującego wynoszenie mebli z mieszkania pani Z. Nie obyło się bez interwencji policji. Eksmisję nieskutecznie próbowała też zablokować pomorska frakcja młodych "Unii Pracy".

- Nasze działania spełzły na niczym, bo komornik ze Słupska to człowiek brutalny, bezwzględny, wyzuty ze wszelkich, ludzkich uczuć - mówi Krzysztof Kobrzak, przewodniczący pomorskiej frakcji młodych UP. - W sytuacji, gdy komornicy z Trójmiasta odmawiają wyrzucania biednych ludzi na bruk, on podejmuje się takich gorszących czynności. Tymczasem nikt nie sprawdził, czy kobieta ta nie ma np. problemów ze zdrowiem, co diametralnie zmieniałoby postać rzeczy. W XXI wieku, gdy wokół ciągle mówi się o prawach człowieka, nie powinniśmy już oglądać takich scen.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto