Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojciech Pertkiewicz, prezes Arki Gdynia o zamknięciu trybun: Kara jest nieadekwatna do sytuacji

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Najbliższy mecz Arki ze Stomilem obejrzy na stadionie miejskim w Gdyni maksymalnie 3100 osób. Wszystko za sprawą decyzji wojewody pomorskiego - Ryszarda Stachurskiego, który postanowił zamknąć część trybun przed sobotnim pojedynkiem.

Jest to efekt nieprzyjemnych incydentów, do których doszło podczas ostatniego spotkania z udziałem zespołów Arki i Chojniczanki. Gdyński stadion został częściowo zdemolowany przez kibiców przyjezdnych. Mimo to, kara nałożona na Arkę, jest bardzo surowa.

- Zaskoczył nas wymiar tego orzeczenia. Takie jest jednak prawo wojewody, który postanowił wykorzystać swoje możliwości. Niestety, musimy się tej decyzji podporządkować, mimo że wewnętrznie możemy się z nią nie zgadzać - powiedział Wojciech Pertkiewicz, prezes gdyńskiego klubu.

Włodarze Arki nie zamierzają jednak składać broni i już teraz zapowiadają konkretne ruchy.

- Od decyzji wojewody będziemy się odwoływać - kontynuuje Pertkiewicz. Szanujmy tę decyzję. Oczywiście nie musimy się z nią zgadzać. Ja osobiście uważam, że jest ona też nieadekwatna do tego, co miało miejsce - oznajmił.

Najbliższym pojedynek Arki ze Stomilem zostanie rozegrany w sobotę. Początek o godz. 17.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto