Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielka wygrana Startu Gdynia w Słupsku. Robert Rothbart: Wreszcie nie pęknęliśmy!

pk
Ryszard Nowakowski
Start Gdynia był na ostatnim miejscu w Tauron Basket Lidze, ale mimo to zdołał wygrać z liderem Energą Czarnymi Słupsk! Beniaminek odbił się od dna i aktualnie jest... na ósmej pozycji. Zatem skok jest ogromny.

To była ogromna sensacja. Chyba nikt nie spodziewał się, że w Słupsku ziści się taki scenariusz. Podopieczni Mariusa Linartasa byli w ostatnich tygodniach na fali - wygrywali mecz za meczem, znakomicie prezentując się w ofensywie. Przed własną publicznością "Czarne Pantery" miały być nie do zatrzymania, zwłaszcza w starciach z tak nisko notowanymi rywalami.

Start spisał się jednak wyśmienicie. Wykorzystał błędy przeciwnika, ale przede wszystkim zagrał niezwykle skutecznie. Gdynianie zdobyli aż 82 punkty. Więcej uzbierali tylko raz - w domowym starciu z AZS-em Koszalin, kiedy też zdołali sięgnąć po zwycięstwo.

- Każdy, kto wszedł na boisko, wniósł coś do naszej gry. W pierwszej połowie mieliśmy problemy z niektórymi elementami, które z kolei bardzo dobrze wychodziły słupszczanom. Ale w drugiej części meczu zagraliśmy już zdecydowanie lepiej, udało nam się ich powstrzymać, w szczególności za sprawą szczelnej defensywy - powiedział David Dedek, trener beniaminka.

Liderem Startu był Robert Rothbart. Najlepszy strzelec gdyńskiej drużyny nie zawiódł i zdobył aż 18 punktów (na bardzo dobrej skuteczności) i dołożył do tego aż 10 zbiórek, w których goście też byli lepsi od lidera Tauron Basket Ligi. Wygrana to jednak zasługa całego zespołu, bo do kosza trafiali niemal wszyscy, w tym świeży nabytek - 23-letni rozgrywający Tomasz Śnieg.

- Stajemy się coraz lepsi. Kluczowe dla nas było dobrze rozegrać końcówkę i nie dać się presji. I udało nam się nie pęknąć. Ciężko pracujemy na treningach, aby w meczach o punkty prezentować się lepiej i cieszę się, że udało się to przełożyć na spotkanie - stwierdził Rothbart.

Dzięki wygranej Start zanotował ogromny skok w tabeli. Z dwunastego, ostatniego miejsca w tabeli wdrapał się na ósmą pozycję! Trzeba jednak pamiętać, że w lidze ciągle panuje wielki ścisk - każda porażka może oznaczać spadek o kilka lokat. Ostatnie w tabeli Jezioro Tarnobrzeg ma bowiem tylko punkt mniej niż nasza drużyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto