- Ciekawe, że akurat te, a nie sąsiednie drzewa uschły. A komu zależało, żeby wjazd na osiedle był szeroki i przestronny? - pyta Regina Zelnowska z sąsiadującego z Orłowem Redłowa. - A sposobów na to, by drzewo umarło, jest wiele, choćby podlanie odpowiednią chemiczną substancją.
Zarzuty związane z budową Riwiery Orłowskiej
Andrzej Piliszek, prezes spółki Myoni, która buduje osiedle Riwiera Orłowska, twierdzi, że o planowanej wycince nic nie wie, a na usunięcie wspomnianych drzew ma pozwolenie wydane wcześniej, zanim jeszcze uschły.
- Uiściłem już nawet opłatę rekompensacyjną za nie, ale mimo to postanowiłem ich nie wycinać. Zmieniliśmy projekt wjazdu na osiedle tak, by mogły być zachowane - twierdzi prezes. - Teraz pozostaje mi żałować, że ich wówczas nie wyciąłem. Uniknąłbym bezzasadnych oskarżeń. My drzewa na czas budowy dokładnie zabezpieczyliśmy, by ich nie uszkodzić, ale za to, co robiło miasto, remontując chodnik wzdłuż drogi, już nie odpowiadamy.
Bartosz Frankowski, naczelnik Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Gdyni, z kolei twierdzi, iż pozwolenie na wycinkę drzew, które otrzymał deweloper, nie obejmuje drzew przy wjeździe na osiedle.
Budują hotel z parkiem wodnym na Polance Redłowskiej
- Podobnie jak 13 innych, które zostały wycięte "przy okazji" tych, na jakie pozwolenie zostało wydane. Spółka zapłaciła już zresztą za nie karę - tłumaczy Frankowski. - Na te dwa drzewa pozwolenie nie mogło nawet zostać wydane, bo firma o nie w ogóle nie występowała. Potwierdzam natomiast, iż były one zabezpieczone w trakcie budowy osiedla oraz że w tym rejonie był wykonywany remont infrastruktury drogowej. Drzewa są suche i przeznaczone do wycinki na wniosek Zarządu Dróg i Zieleni. Jednak zasadniczą kwestią jest nie to, na czyj wniosek mają zostać wycięte, a dlaczego znajdują się w obecnym stanie i kto się do tego przyczynił. Tę kwestię będziemy bardzo dokładnie wyjaśniać.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?