Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trefl przełamuje serię dwóch ligowych porażek z rzędu

Piotr Wiśniewski
Przemek Świderski
Po dwóch ligowych porażkach z rzędu Trefl Sopot wreszcie wygrywa. Sopocianie pokonali na wyjeździe Siarkę Tarnobrzeg 65:63. Zwycięstwo to nie przyszło jednak łatwo. Podopieczni Karlisa Muiznieksa męczyli się z rywalami niemiłosiernie. Do przerwy prowadzili tylko jednym punktem. Bardzo wyrównany przebieg miała także druga połowa. Losy wygranej ważyły się do ostatnich sekund meczu.

- Myślę, że mamy duże szanse na pokonanie w niedziele drużyny z Sopotu. Powoli nasz skład powraca do optymalnego po ostatnich kontuzjach - mówił przed meczem Michael Deloach. - Jeśli Stanley Pringle, Kevin Goffney i Michael Deloach będą mieli u nas dobry dzień, to myślę, że będziemy mieć dużą szanse na zwycięstwo - dodał z kolei Eric Taylor.

Słowa obu zawodników o mało nie zostały wcielone w czyn. Siarka bowiem postawiła Treflowi twarde wymagania. Sopocianie po dwóch ostatnich ligowych porażkach chcieli w końcu sięgnąć po komplet punktów. A warto zaznaczyć, że nie tak dawno oba zespoły spotkały się w ramach rozgrywek Pucharu Polski. Wówczas podopieczni Karlisa Muiznieksa wręcz zdeklasowali rywali.

Po pierwszej połowie niedzielnego pojedynku jasne było, iż tak wysokiej porażki tarnobrzeżanie nie doświadczą. Wszak Trefl do przerwy prowadził jednym punktem - 36:35.

Po przerwie do ataku ruszyli gospodarze, którzy na początku uciekli sopocianom na kilka "oczek". To nie podłamało jednak sopockiej drużynę, która wygrała tą część meczu 13:12, aby przed decydującą fazą spotkania prowadzić 49:47. W czwartej kwarcie kibice byli świadkami niemałych emocji. Żaden z zespołów nie potrafił wypracować sobie większej przewagi. Trwała wyrównana walka. Skuteczniej z tej batalii wyszedł team Muiznieksa. W końcówce sprawy w swoje ręce wziął Filip Dylewicz, który w decydujących momentach wypunktował gospodarzy. Na miano bohatera zasłużył jednak Ljubotina. Slobodan popisał się blokiem, dzięki czemu nie było dogrywki. Aż 21 punktów zdobył Adam Waczyński. Było to jego rekordowe osiągnięcie w polskiej lidze.

Siarka Tarnobrzeg - Trefl Sopot 63:65 (16:20, 19:16, 12:13, 16:16)

Siarka: Wall 17, Goffney 15, Rajewicz 11, Truscott 8, Pringle 7, Taylor 3, Deloach 2.

Trefl: Waczyński 21, Dylewicz 13, Gustas 10, Harrington 9, Kinnard 4, Kikowski 3, Stefański 2, Ceranić 2, Ljubotina 1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto