To była inauguracja w iście mistrzowskim stylu. Zespół Grzegorza Nicińskiego zagrał koncertowo, czego w pełni nie oddaje nawet wynik. Arka była o dwie klasy lepsza od GKS Katowice, który może się pożegnać z walką o awans do ekstraklasy.
Gdynianie zagrali niemal perfekcyjnie. Popełnili kilka błędów, w tym dwa poważne, ale poza tym zdominowali przeciwnika. Nasz zespół zepchnął podopiecznych Jerzego Brzęczka do tak głębokiej defensywy, że napastnik Grzegorz Goncerz był praktycznie bezrobotny. Żadne podania do niego nie docierały.
To efekt mądrego ustawienia i odpowiedniej taktyki. Arka grała wysokim pressingiem, nie pozwalała nawet na swobodne rozegranie piłki w obronie. Wicelider nieustannie naciskał, odbierał powietrze i zmuszał rywala do błędów.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?