Podczas wspinania się po linach i innych konkurencji, rozgrywanych w skalnym rezerwacie przyrody Szczeliniec, gdynianie przegrali tylko z gospodarzami, wałbrzysko-kłodzką grupą GOPR.
- Od pozostałych drużyn byliśmy lepsi - mówi Andrzej Mazur z grupy wysokościowej gdyńskich strażaków. - Pokonaliśmy m.in. antyterrorystów, funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, a także ratowników KGHM Miedź. Za nami uplasowały się też ekipy z zagranicy, trzy drużyny ratowników z Czech i jedna z Niemiec. Z kłodzko-wałbrzyską grupą GOPR rywalizować było zaś trudno, bo oni występowali u siebie. Bardzo dobrze znają teren rezerwatu Szczeliniec, co ułatwia im wspinanie się tam na skały.
Oprócz Andrzeja Mazura w gdyńskiej drużynie występowali Tomasz Rozgoński i Tomasz Zwoliński. Rezerwowym był Łukasz Korthals.
- Do pokonania mieliśmy trasę mierzącą 9 km - mówi Tomasz Rozgoński. - Był to nie tylko bieg, ale także konkurencje techniczne, symulacje ratowania ludzi w górach.
Co ciekawe, gdyńscy ratownicy ćwiczą na co dzień nie w terenie, lecz... na wieży strażackiej komendy. Czasami zdarza się nawet, że wspina się z nimi Krzysztof Markiewicz, komendant gdyńskich strażaków.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?