To, że artyści reprezentujący ten nurt przyjeżdżają często z Londynu czy Nowego Jorku, nie umniejsza wcale znaczenia ich afrykańskich, latynoskich, karaibskich korzeni.
Świetnym przykładem takiej postaci jest Imany, która wystąpi w Hali Gdynia już w najbliższą środę. Młoda wokalistka zrobiła karierę muzyczną w Paryżu, który jest świetnym miejscem startu dla wielu muzyków wywodzących się z Afryki, z Bliskiego Wschodu lub z Azji Południowo-wschodniej, miastem kosmopolitycznym i otwartym na etniczne rytmy i brzmienia. Wcześniej przez kilka lat pracowała w Nowym Jorku jako modelka, co nie dziwi, jeśli popatrzy się na jej zdjęcia.
Do stolicy Francji trafiła trzy lata temu i, jak podają materiały promocyjne, w skromnej walizce oprócz garderoby i zestawu zdjęć miała nagraną w Nowym Jorku płytkę demo z sześcioma piosenkami. Miała również oparcie w siostrze imieniem Fatou, mieszkającej w Paryżu już od pewnego czasu.
Później akcja ruszyła już z kopyta. Siostra pomogła w zdobyciu pierwszych angaży koncertowych w klubach, a fama o dziewczynie ze zjawiskowym głosem zaczęła rozchodzić się w bardzo szybkim tempie, więc publiczności na koncertach przybywało i do Imany zaczęły się zgłaszać z propozycjami coraz lepsze i większe lokale. Stopniowo też rozrastał się jej repertuar.
Czytaj także: Gdynia Rock Fest: Koncert Coma i Hey [ZDJĘCIA]
Gdy w prestiżowych klubach stolicy Francji miała już dobrą markę, zaczeły napływać angaże na występy przed koncertami dużych, międzynarodowych gwiazd. Przełomowy w jej karierze wydaje się recital wykonany przed koncertem Angie Stone. Na jednym z koncertów zainteresował się nią pochodzący z Senegalu producent, który wcześniej przyczynił się do wylansowania na międzynarodowym rynku muzycznym Ayo, wokalistki popularnej również w Polsce. Właśnie on doprowadził do nagrania debiutanckiego albumu Imany w profesjonalnym studiu i zaangażował świetnych muzyków sesyjnych, którzy jej w nagraniach towarzyszyli. Nagrany wówczas materiał zaskoczył swoją jakością nawet bezpośrednio zainteresowanych.
Na płytę wybrano tuzin piosenek uznanych za najlepsze. Album "Shape of a Broken Heart" składa się z samych melancholijnych kompozycji z anglojęzycznymi tekstami. Muzyka jest prosta, akustyczny folk przeplata się w niej z delikatnym i ekspresyjnym soulem i bluesem, ale interpretacje zachwycają swoją szczerością i subtelnością. Imany potrafi być równocześnie smutna i emanować siłą i pogodą ducha, a jej głos jest porównywany ze względu na podobieństwo barwy do głosu Tracy Chapman, a z racji mistrzowskiego wykonania do legendarnej Billie Holliday.
"Shape of a Broken Heart" zyskał należny sobie rozgłos i wśród publiczności i w muzycznych mediach, które nie szczędziły zasłużonych komplementów w recenzjach. Płyta bardzo szybko stała się bestsellerem w kilku europejskich krajach, świetnie przyjmując się także na polskim rynku. W naszym kraju nakład tego krążka zasłużył już na podwójne wyróżnienie Platynowej Płyty, sprzedaż była więc jak na nasze warunki po prostu rewelacyjna.
Nic dziwnego, że pierwsze polskie koncerty Imany zorganizowane pod koniec ubiegłego roku okazały się wielkim sukcesem. Oba wieczory były wyprzedane do ostatniego miejsca. Na powtórkę nie trzeba było na szczęście długo czekać - obecna trasa po Polsce jest odpowiedzią na zainteresowanie, którym cieszyły się debiutanckie koncerty. Trzeba dodać, że Hala Gdynia, w której odbędzie się trójmiejski występ Imany, jest miejscem szczęśliwym dla gwiazd World Music, właśnie tu dwa lata temu niezapomniany koncert dała słynna Mariza.
Imany
Gdynia, 17.04
Hala Gdynia, ul. Górskiego 8
Godz. 20. Bilety 120/140/160/180zł
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
