Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Miki mister DJ" Mateusza Pakuły rozpoczyna sezon w Teatrze Miejskim

Grażyna Antoniewicz
Spektakl "Idąc rakiem" zobaczymy w TVP Kultura
Spektakl "Idąc rakiem" zobaczymy w TVP Kultura materiały prasowe
Opowieść o samotności młodego człowieka, który obdarty z wszelkich wartości nie ma żadnego pomysłu na siebie otwiera nowy sezon w Teatrze Miejskim w Gdyni.

"Miki mister DJ" to tekst młodego dramaturga Mateusza Pakuły, w reżyserii Agnieszki Olsten. - Sztuka, jak i cała młoda dramaturgia, jest trudna do wystawienia i dotyka drażliwych tematów. Napisana została językiem młodego pokolenia (niekoniecznie uchodzącym za literacki) - powiedział wczoraj na konferencji prasowej dyrektor artystyczny teatru Krzysztof Babicki. - To opowieść o samotności młodego człowieka, który obdarty z wszelkich wartości, nie ma żadnego pomysłu na siebie. Żyje w blokowisku i próbuje nagle zaistnieć, więc wymyślił sobie, że jak okrzyknie siebie pedofilem, będzie sławny.

Zobacz także: wydarzenia kulturalne w Gdyni

Jego świat, niczym gra komputerowa, jest papką rzeczywistości realnej i wirtualnej, gdzie lans, autokreacja i faktyczne problemy stanowią mozaikę nie do rozgraniczenia. Aktorzy grają po kilka ról, w tytułowej zobaczymy lidera zespołu Dick4Dick, który w kręgach młodzieżowych znany jest jako m.bunio.s Prapremiera już w sobotę, 13 września. Spektakl (ponoć kontrowersyjny) dozwolony jest od lat 13.

- Ten wiek jest anegdotycznie podany, bo to sprawa wyboru widza. Nigdy nie wiadomo, czy po wizycie w teatrze będzie zadowolony, obojętny, czy oburzony - dodał Krzysztof Babicki. - W każdym polskim teatrze dzieje się tak, że ludzie piszą miłe listy, e-maile, ale bywa, że ślą petycje. Mieliśmy w zeszłym sezonie petycję podpisaną przez 40 pań, obrażonych, że na plakacie jest słowo "Bóg", napisano też, że pani Buczek-Żarnecka obraża godność kobiety polskiej. Odpisaliśmy, że zapraszamy na spektakl.

Przedstawienie "Miki mister DJ" zostanie pokazane na festiwalu R@Port.

Na 1 grudnia planowana jest premiera "Królowej Śniegu" Hansa Christiana Andersena, w reżyserii Krzysztofa Babickiego i scenografii Sławomira Smolarza.

- Wystawienie tego tekstu od lat było moim marzeniem - dodał dyrektor - ale chciałem połączyć go z muzyką. Udało mi się namówić Janusza Grzywacza, lidera zespołu Laboratorium, który według mnie, napisał 13 wspaniałych piosenek. Trwają próby muzyczne. W "Królowej Śniegu" zagra prawie cały zespół teatru. Aktorzy mają po kilka ról, bo jak wiadomo, u Andersena tych postaci podczas podróży Kaja i Gerdy jest wiele.

Na początek lutego planowana jest premiera sztuki Moliera "Chory z urojenia", w reżyserii Tomasza Mana.

- To nasz najbardziej kasowy reżyser - dodał Krzysztof Babicki. - Spektakl w jego reżyserii "Bóg mordu" grany jest przy nadkompletach. Trzeba dostawiać krzesła. Podobnym sukcesem kasowym okazało się przedstawienie "Idąc rakiem", grane na Darze Pomorza. Kiedy podliczyliśmy sezon, okazało się, że do Euro osiągnęliśmy około 80 proc. frekwencji. Przed rokiem wynosiła ona 18 -30 proc. Bardzo się cieszę. Nie spodziewaliśmy się, że tak szybko odzyskamy widzów. W czerwcu było trochę gorzej.

Ukoronowaniem dobrego sezonu okazała się wiadomość, że Teatr Miejski w Gdyni przygotuje spektakl "Idąc rakiem" Güntera Grassa dla teatru telewizji TVP Kultura.

Wiosną na małej scenie (we foyer) zobaczymy spektakl Andrzeja Mańkowskiego, reżysera znanego głównie z realizacji filmowych.

- Zaproponował znakomitą adaptację powieści - mówił dyrektor. - Spektakl będzie bardzo trudny, bo aktor, który się wcieli w głównego bohatera Sammiego, musi śpiewać i grać na instrumencie. Jest to bowiem opowieść o muzyku.
Wszystkie ambitne plany repertuarowe zostaną zrealizowane, jeśli budżet teatru nie zostanie obcięty.

- Jeżeli starczy nam sił i finansowych możliwości, w okolicach marca, chcemy przygotować "Biesy" Fiodora Dostojewskiego. To moja ukochana powieść - zapewnia dyrektor Babicki. Także adaptacja Alberta Camus daje ogromne możliwości. Można zrobić opowieść o współczesności, bo Dostojewski zawsze opowiadał o demonach współczesności. Mam nadzieję, że spektakl da nie tylko satysfakcję artystyczną, ale też ściągnie widownię do teatru, bo zapewne każdy chciałby skonfrontować swoje widzenie świata z widzeniem Dostojewskiego. Krzysztof Babicki reżyserował już „Biesy” w 1992 roku, w teatrze Wybrzeże. W czerwcu Waldemar Raźniak rozpocznie próby jednej ze sztuk tegorocznej Gdyńskiej nagrody dramaturgicznej. Premiera planowana jest na październik.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Miki mister DJ" Mateusza Pakuły rozpoczyna sezon w Teatrze Miejskim - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto