Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pewne zwycięstwo Asseco Prokomu w Starogardzie

Piotr Wiśniewski
Przemek Świderski
Pierwsza połowa spotkania zakończyła się zwycięstwem Polpharmy. Po przerwie inicjatywa należała już do mistrzów Polski, którzy w przeciwieństwie do ostatniej potyczki w Słupsku nie pozwolili rywalom na przełamanie passy meczów bez wygranej. Asseco Prokom wygrał w Starogardzie Gdańskim 81:63 i jest coraz bliżej zajęcia pierwszego miejsca po sezonie zasadniczym. Najwięcej punktów dla mistrzów Polski zdobył Daniel Ewing - 18.

Mistrzowie Polski na Kociewie jechali w jednym celu. Chcieli wygrać i zrewanżować się Farmaceutom za porażkę w półfinale Pucharu Polski. Gdynianom, którzy byli gospodarzami turnieju, nie było więc dane zagrać w finale. Oprócz tego koszykarscy mistrzowie Polski chcą zająć pierwsze miejsce na koniec sezonu zasadniczego. A do tego, jak słusznie zauważył Krzysztof Szubarga, potrzebny jest komplet zwycięstw w pozostałych do rozegrania meczach.

Trener Tomas Pacesas zdawał sobie sprawę, że mecz z Polpharmą będzie dla jego zespołu ciężkim pojedynkiem. Wszak każdy zespół w lidze na potyczki z mistrzem Polski mobilizuje się podwójnie. Tak było tydzień temu, kiedy to Czarni Słupsk po pasjonującym boju wygrali z Asseco Prokomem i przerwali serię kilku porażek z rzędu. Niechlubną serię mieli także zawodnicy Polpharmy Staogard Gdański, którzy gdzieś zatracili formę, jaką prezentowali na początku tego roku.

Pierwsza połowa zakończyła się minimalnym prowadzeniem Farmaceutów, choć to gdynianie na nieco ponad minutę przed zejściem do szatni wygrywali 37:31. Wówczas jednak gospodarze zanotowali run 8:0. Dwiema skutecznymi akcjami w ataku popisał się Archibeque, do tego doszło przewinienie techniczne odgwizdane Ewingowi i rzuty wolne oraz piłka z boku. Z linii osobistych nie pomylił się Hicks, a ostatnie punkty w tej części meczu dorzucił Skibniewski.

Po przerwie na parkiecie pojawił się odmieniony zespół mistrzów Polski, który w trzeciej kwarcie odrobił straty z nawiązką. Losy zwycięstwa gdynian przesądziły się w połowie ostatniej części meczu. Podopieczni Tomasa Pacesasa trafili kilka ważnych trójek i ich przewaga urosła do kilkunastu punktów.

Polpharma - Asseco Prokom 63:81 (18:17, 21:20, 15:24, 9:20)

Polpharma: Vaughn 16, Archibeque 14, Hicks 11, Skibniewski 9, Mirković 4, Chanas 4, Gilmore 3, Cielebąk 2, Matelski 0.

Asseco Prokom: Ewing 18, Widenow 15, Varda 11, Hrycaniuk 10, Szubarga 8, Eldridge 6, Szczotka 5, Adams 3, Burrell 3, Frasunkiewicz 2, Seweryn 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto