Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Petr Nemec, trener Arki Gdynia: Mimo osłabienia walczyliśmy do końca

Piotr Wiśniewski
Tomasz Bołt
Na pomeczowej konferencji trener Arki pochwalił swój zespół za podejście do spotkania i wolę walki. Żółto-niebiescy przez niemal 60 minut musieli radzić sobie z liczebną przewagą rywala, po tym jak z boiska został usunięty Sławomir Mazurkiewicz. Arka mimo gry w "10" nie dała się Legii zepchnąć do kurczowej obrony. Gdynianie mielu także swoje szanse w kontratakach.

Piotr Włodarczyk: Sędzia nie pomógł Legii

- Nie będę mówił długo. Mogę podziękować zawodnikom za podejście do meczu, że mimo liczebnego osłabienia walczyli do samego końca. Byliśmy bliscy zdobycia drugiej bramki. Nie miałem takiego komfortu zmian, jak szkoleniowiec Legii, który mógł zmieniać zawodników ukaranych żółtą kartką. U nas tych piłkarzy było zbyt wielu, brakowało też kilku podstawowych, a tylko w optymalnym składzie mogliśmy nawiązać z Legią równorzędną walkę. Nastawiliśmy się więc na grę z kontry. Niestety, przegraliśmy, ale życie toczy się dalej. Przed nami ważny ligowym mecz z Ruchem w Radzionkowie, a następnie rewanż w Warszawie. Jak należy walczyć w stolicy pokazali nam piłkarze Gryfa Wejherowo - ocenił szkoleniowiec żółto-niebieskich.

Arka Gdynia - Legia Warszawa 1:2 - zapis relacji live

Trener Arki poproszony został również o ocenę pracy arbitra - Pawła Pskita, który popełnił kilka błędów. - Do moich obowiązków należy ocena meczu, a nie komentowanie decyzji sędziów. Nie zgadzam się jedynie z pierwszą żółtą kartką dla Sławomira Mazurkiewicza. Reszty nie będę komentował - przyznał trener Nemec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto