Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olaf Grodzicki, gdynianin oraz zawodnik Sopockiego Klubu Żeglarskiego, uratował życie kitesurferowi. Podziękowali mu samorządowcy | ZDJĘCIA

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
odziękowali mu samorządowcy z Gdyni i Sopotu
odziękowali mu samorządowcy z Gdyni i Sopotu Łukasz Kamasz
Olaf Grodzicki trenuje windsurfing od 10 roku życia. Mieszka w Gdyni, uczy się w III Liceum Ogólnokształcącym, jest zawodnikiem Sopockiego Klubu Żeglarskiego. Chociaż rywalizuje na najważniejszych zawodach w swojej kategorii wiekowej, to największe wyzwanie ma już za sobą. Pod koniec września uratował życie zaplątanemu w liny kitesurferowi, za co dzisiaj nagrodzili go prezydenci Gdyni i Sopotu.

Młody gdynianin uratował życie kitesurferowi. Podziękowali mu prezydenci Gdyni i Sopotu

Pod koniec września, w rejonie Lubiatowa, Olaf Grodzicki uratował zaplątanego w linę kitesurfera, który opadły z sił i dryfował w stronę otwartego morza. Olaf najpierw podpłynął do niego na desce windsurfingowej, a następnie, zmagając się z falami otwartego morza, przez kilkaset metrów holował go do brzegu na własnych plecach.

- Wszystko skończyło się szczęśliwie - mówi Olaf Grodzicki, uczeń III LO w Gdyni. - Ludzie z plaży wypatrzyli tego człowieka i dali mi znać. Osobie, której pomogłem, spadł kite i postanowiła, że dociągnie go do siebie. Niestety w tracie starszy mężczyzna zaplątał sobie nogi w linki i nie mógł się ruszać. Holowanie były wymagające, szczególnie fizycznie, jednak wszystko się udało. Nie chciałem być tą osobą, która mogła pomóc, a nie pomogła - podkreśla.

Do Urzędu Miasta w Gdyni Olafa zaprosił prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, który razem z Jackiem Karnowskim, prezydentem Sopotu podziękował młodemu zawodnikowi Sopockiego Klubu Żeglarskiego za bohaterską postawę.

- Ten wspaniały młody człowiek odnalazł się w sytuacji bardzo niebezpiecznej - podkreślał Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Prądy i wiatry morskie mogą człowieka znieść daleko w morze. Pan Olaf zdecydował się na bardzo bohaterski czyn. To młody sportowiec i gdynianin, trenujący na co dzień w Sopocie. O takiej postawie na pewno zadecydowało dobre wychowanie oraz trening. Bardzo serdecznie dziękuję za taką postawę. Dobry trening to nie tylko sukcesy sportowe, ale to również możliwość zdobywania umiejętności, które ratują życie.

- Olaf od lat trenuje w Sopockim Klubie Żeglarskim - wtórował mu Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Życzymy mu dalszych sukcesów w sporcie. Gratulujemy, to dobry przykład do naśladowania. Gdyby Olaf nie znalazł się obok tego człowieka, mogłoby się skończyć tragicznie - podsumował.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto