Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obchody rocznicy Sierpnia '80 w Gdyni. Pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 złożono kwiaty

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Robotnicy mieli świadomość, że sprzeciwiając się zbrodniczemu systemowi narażają się na represje.
Robotnicy mieli świadomość, że sprzeciwiając się zbrodniczemu systemowi narażają się na represje. Łukasz Kamasz
W Gdyni rozpoczęły się obchody 43. rocznicy zakończenia strajków robotników w sierpniu 1980 roku, w tym w gdyńskiej Stoczni im. Komuny Paryskiej i podpisania Porozumień Sierpniowych.

Obchody Sierpnia '80 w Gdyni. „Dokonaliśmy ogromnego wyłomu w totalitaryzmie komunistycznym”

Wolnościowy zryw Sierpnia '80 walnie przyczynił się do upadu komunizmu i odzyskania suwerenności przez Polskę. Robotniczy bunt powszechnie uważany jest za jeden z kamieni milowych do odzyskania przez Polskę wolności w 1989 roku po dziesięcioleciach panowania komunistycznego reżimu. Protest rozpoczął się 14 sierpnia w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Dzień później dołączyły do niego Stocznia im. Komuny Paryskiej w Gdyni oraz pracownicy komunikacji miejskiej w Gdańsku.

- Ideały niestety ciągle są aktualne - podkreśla Andrzej Kołodziej, legendarny działacz „Solidarności” oraz lider strajku robotników w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni w sierpniu 1980 roku. - Okrągły stół wiele przemian w Polsce zahamował. W sierpniu 1980 roku szukaliśmy wolności dla siebie. Wtedy, w ciemnych czasach komunizmu nie spodziewaliśmy się, że pójdzie nam to tak łatwo. Dokonaliśmy ogromnego wyłomu w totalitaryzmie komunistycznym. Nie pomógł Jaruzelskiemu stan wojenny i wojna z narodem. Wręcz przeciwnie. Wiele osób po tych wydarzeniach nie myślało już o wolnych związkach zawodowych, tylko o niepodległości Polski. Wielu pukało się wtedy w czoło, myśleli, że komunizm jest nie do pokonania. A okazało się inaczej.

Robotnicy mieli świadomość, że sprzeciwiając się zbrodniczemu systemowi narażają się na represje, ryzykują zdrowie i życie. Wielu z nich pamiętało, w jak brutalny sposób spacyfikowano protesty na Wybrzeżu dziesięć lat wcześniej, w grudniu 1970 roku, kiedy polała się krew. Tym razem jednak strajki na Wybrzeżu i w innych częściach Polski zakończyły się podpisaniem czterech Porozumień Sierpniowych, w tym jednego w sali BHP Stoczni Gdańskiej 31 sierpnia 1980 roku.

Wydarzenia Sierpnia '80 stały się też podwalinami pod narodzenie się robotniczego i społecznego ruchu NSZZ "Solidarność", do którego zapisało się blisko 10 milionów osób.

- Wierzyliśmy w wygraną - kontynuuje Andrzej Kołodziej. - Nie po to zaczynałem, żeby przegrać. Sam wielokrotnie mówiłem, że jadąc ze Stoczni Gdańskiej do Gdyńskiej, 15 sierpnia 1980 roku rano, wiozłem do Gdyni rewolucję. Skończyła się ona wygraną i wolnością. Później okazało się, że potrzeba wolności drzemała w ludziach. Po trzech tygodniach okazało się, że jest nas 10 milionów. Gdyby nie hamowanie wtedy „Solidarności”, myślę, że poszlibyśmy dalej i nie byłoby stanu wojennego - kończy.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Obchody rocznicy Sierpnia '80 w Gdyni. Pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 złożono kwiaty - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto